Diagnoza mięśniaków macicy u większości kobiet budzi strach i niepokój. W nowej sytuacji klinicznej pojawia się także mnóstwo pytań natury medycznej. Niestety, kobiety często boją się zapytać o mięśniaki macicy swojego lekarza ginekologa i zaczynają same szukać informacji w Internecie, a tam czeka na nie sporo mitów, które my obalamy!
Mit! Mięsniaki macicy są równoznaczone z diagnozą: to nowotwór!
Aż 61% kobiet, które brały udział w badaniu przeprowadzonym przez TNS Polska „Między nami kobietami: Jak Polki dbają o swoją kobiecość?” obawia się diagnozy postawionej przez lekarza ginekologa wskazującej na mięśniaki macicy, które kojarzą im się z nowotworem złośliwym. Tymczasem mięśniaki macicy są jednym z najczęściej występujących łagodnych rozrostów nowotworowych, które niezwykle rzadko ulegają zezłośliwieniu.
Zdaniem eksperta: „Często wśród pacjentek, u których wykrywane są mięśniaki macicy, obserwuję przerażenie i lęk. Ten stan wiąże się z brakiem wiedzy na temat mięśniaków macicy. Dlatego nie bójmy się pytać ginekologa, szukać wiarygodnych informacji. Niewiedza budzi strach, a w przypadku mięśniaków macicy jest on niepotrzebny, bo mięśniaki są jednym z najczęściej występujących łagodnych rozrostów nowotworowych” – podkreśla dr Jacek Tulimowski, ginekolog.
Mit! Mięśniaki macicy to problem, który dotyczy kobiet w okresie menopauzy.
Mięśniaki macicy, zwane także włókniakami, są najczęściej występującymi łagodnymi, zależnymi od hormonów guzami kobiecych dróg rodnych, występującymi u kobiet w wieku rozrodczym. Mięśniaki macicy występują u ok. 40% kobiet w wieku od 35. do 55. roku życia. W diagnostyce tego problemu ważną grupę stanowią także kobiety, które nie rodziły.
Zdaniem eksperta: „Co prawda, mięśniaki diagnozuje się również u co drugiej miesiączkującej pięćdziesięciolatki, ale takie statystyki nie są powodem do tego, by stwierdzić, że mięśniaki pojawiają się głównie u kobiet w wieku menopauzalnym” – tłumaczy dr Piotr Bierżyński, ginekolog.
Mit! Mięśniaki macicy ciężko jest zdiagnozować.
Bardzo często zdarza się, że mięśniaki nie dają o sobie znać, ale stosunkowo łatwo można je wykryć – wystarczy regularnie się badać i przynajmniej raz w roku wykonywać USG ginekologiczne.
Zdaniem eksperta: „Wśród objawów towarzyszących mięśniakom najczęściej obserwuje się nieprawidłowe, przedłużone krwawienia, często prowadzące do anemii. Do innych należą również objawy uciskowe (na pęcherz moczowy, odbyt, narządy sąsiednie), okresowe zaparcia, wysiłkowe nietrzymanie moczu i objawy bólowe. Mięśniaki mogą powodować zaburzenia płodności, a nawet poronienia. Oprócz dolegliwości natury somatycznej, kobiety odczuwają duży dyskomfort psychiczny” – podkreśla dr Piotr Bierżyński, ginekolog.
Prawda! Mięśniaki macicy wpływają na jakość życia intymnego.
Zdaniem eksperta: „Kobiece dolegliwości wywierają duży wpływ na życie intymne kobiet. To wyjątkowa sfera życia każdego człowieka. Typowe fizyczne objawy mięśniaków, takie jak nadmierne krwawienia oraz ból podczas stosunku mają swoje konsekwencje psychologiczne. Często jest tak, że kobiety unikają bliskich kontaktów z partnerami, zamykają się w sobie, mają niższe poczucie własnej wartości. W przypadku mięśniaków, problemy pojawiają się także po interwencjach chirurgicznych. Konieczność usunięcia macicy niekiedy powoduje u kobiet lęk przed utratą kobiecości. Dlatego bardzo istotna jest tutaj rozmowa pacjentek zarówno z lekarzem ginekologiem, jak i z bliskimi osobami oraz wsparcie ze strony kobiet, u których już zdiagnozowano mięśniaki macicy” – tłumaczy Mariola Kosowicz, psychoonkolog.
To prawda, ale… Mięśniaki macicy leczy się operacyjnie
„Na pewno czeka mnie operacja” – to pierwsza myśl, która nasuwa się pacjentkom, u których zdiagnozowano mięśniaki macicy. Jeszcze do niedawna operacyjne leczenie mięśniaków macicy było powszechne. Jednak współczesna medycyna oferuje szereg nowoczesnych metod diagnozowania i leczenia mięśniaków macicy, których wybór jest uzależniony od wielu czynników, m.in. od wieku pacjentki, umiejscowienia mięśniaka, jego rozmiaru i unaczynienia.
Zdaniem eksperta: „Od niedawna na polskim rynku stosowana jest innowacyjna, farmakologiczna (nieinwazyjna) metoda leczenia mięśniaków macicy. Polega ona na zastosowaniu substancji czynnej – octanu uliprystalu – która powoduje zahamowanie obfitego krwawienia w ciągu pierwszych 10 dni leczenia. W przeważającej większości działania niepożądane mają nasilenie łagodne i umiarkowane; najczęstszym działaniem niepożądanym są uderzenia gorąca. Terapia octanem uliprystalu trwa do 3 miesięcy i posiada korzystny profil bezpieczeństwa” – tłumaczy dr Jacek Tulimowski, ginekolog.
Więcej informacji znajduje się na stronie internetowej: www.miesniakimacicy.pl.