fot. Soraya
Filtry przeciwsłoneczne to podstawa udanych wakacji. Dzięki nim będziesz pięknie opalona, ale nie spalona, ponadto zapewnisz swojej skórze skuteczne działanie anti-aging! Latem warto też mieć pod ręką samoopalacz, krem BB i balsam po opalaniu. Poznaj 140 kosmetycznych hitów na słońce!
1. BB i CC z filtrami
Kremy BB i CC to hit tego roku. Na lato będą genialne! Chronią skórę przed słońcem i antyoksydantami, nawilżają, nadają jej jednolity kolor i wspaniały świeży blask! Zabierz je na wakacje zamiast kremu i podkładu, skóra będzie nawilżona, wygładzona i promienna. Szukaj kremów z filtrami – niektóre mają nawet wysokie SPF 30!
1. Upiększający BB Cream wzbogacony w rozświetlające pigmenty SPF 15 (Thalgo, 88 zł, www.thalgo.pl). 2. Nawilżający Hydra Sparkling Nude Look BB Cream SPF 30 (Givenchy, 172 zł). 3. Superdefence CC Cream SPF 30 (Clinique, 140 zł). 4. Nawilżający Perfect Hydrating BB Cream SPF 30 (Shiseido, 126 zł). 5. Krem BB pod oczy Hydra Life BB Eye Cream SPF 20 (Dior, 183 zł).
2. Anti-aging
Słońce postarza! I to nie tylko latem. Na proces fotostarzenia narażamy naszą skórę na co dzień: w drodze do pracy, na spacerze, podczas podróży samochodem czy autobusem (promienie UVA przenikają przez szyby i chmury, ich natężenie jest takie samo przez cały rok). Szokujący przykład fotostarzenia to przypadek kierowcy ciężarówki, którego twarz po 28 latach pracy za kółkiem zestarzała się o wiele szybciej po stronie, regularnie oświetlanej przez słońce podczas jazdy samochodem (mimo szyb samochodowych). Sprawę opisali Jennifer RS Gordon i Joaquin C. Brieva, dermatolodzy z Northwestern University, a zdjęcie 69-letniego kierowcy opublikowano po raz pierwszy w New England Journal of Medicine.
źródło i fot.: http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMicm1104059
Czym dokładnie grozi przewlekły kontakt ze słońcem? Pod wpływem promieni dochodzi do nadprodukcji wolnych rodników, które niszczą odpowiedzialne za jędrność włókna kolagenowe oraz prowadzą do elastozy (zwyrodnienia włókien sprężystych). Skóra traci napięcie, a twarz – owal. Pojawiają się zmarszczki i bruzdy, układające się w charakterystyczne romboidalne kształty. Pod wpływem słońca uszkodzone zostają także struktury cementu międzykomórkowego, zaczyna się intensywne parowanie wody, dochodzi do odwodnienia i przesuszenia. Pogrubia się warstwa rogowa naskórka, zwiększa kruchość naczyń włosowatych, w dodatku nadmiernie produkowany jest barwnik (melanina). Jakie są tego konsekwencje? – Skóra zaczyna „źle wyglądać”. Staje się ziemista, szorstka, pogrubiona, mocno przesuszona, a na jej powierzchni tworzy się gęsta siatka zmarszczek – wylicza dr Edyta Engländer z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm. Ale to nie koniec: – Gwałtownie uwidaczniają blizny i rozszerzone pory, pojawiają się zaskórniki i zmiany zapalne, cera ma tendencję do rumienia i powstawania pajączków, tworzą się przebarwienia – dodaje ekspert.
Jak się chronić przed fotostarzeniem? Najskuteczniejszy sposób to unikanie słońca. Nie zawsze jest to możliwe, dlatego należy konsekwentnie i regularnie używać kremów z filtrami. Skoro promieniowanie UVA, odpowiedzialne za fotostarzenie, atakuje skórę niezależnie od pory dnia i stopnia nasłonecznienia, zawsze nakładaj na twarz krem z ochroną co najmniej na poziomie SPF 15. Jeżeli planujesz spacer, albo dłuższą podróż samochodem, powinny to być filtry SPF 30 a nawet 50. – Krem z filtrem to bezkonkurencyjny i najlepszy kosmetyk przeciwstarzeniowy – podkreśla dr Engländer.
Warto też szukać kremów, które nie tylko mają filtry, ale też skuteczne składniki antystarzeniowe. Eksponowanie skóry na słońce oznacza nadmiar wolnych rodników, które niszczą włókna sprężyste skóry. Chronią nas przed nimi antyoksydanty, które neutralizują szkodliwe rodniki. Wprawdzie nasz organizm samodzielnie wytwarza enzymy, które unieszkodliwiają groźne atomy, ale jeśli szkodników jest zbyt dużo, należy sięgnąć po substancje, które wesprą nas w tej walce. Są nimi przede wszystkim witaminy C i E, które stosujemy w codziennej pielęgnacji (w kremach) bez względu na wiek. Ale żeby składniki aktywne walczyły z wolnymi rodnikami nie tylko na poziomie naskórka, trzeba je dostarczyć w głąb skóry. W tym zadaniu bezkonkurencyjne są mezoterapie, czyli iniekcje wprowadzające antyoksydanty pod naskórek. – Seria mezoterapii w okresie wiosenno-letnim przygotuje skórę do walki z wolnymi rodnikami. Dzięki takiej terapii pozbędziemy się obaw, że z wakacji wrócimy starsze o jedno lato.
1. Ochronny krem przeciwstarzeniowy do twarzy Anti-Age Sun Face Cream SPF 15 (Tegoder Cosmetics, 74 zł). 2. Krem Expert Sun Aging Protection Cream SPF 30 z filtrem chroniącym przed promieniami UV niezależnie od kąta ich padania kompleksem chroniącym DNA (Shiseido, 135 zł). 3. Krem przeciwzmarszczkowy na twarz i szyję Age Defence Sun Screen Cream SPF 50+ (Thalgo, 100 zł). 4. Ochronny krem do twarzy Bikini SPF 50 do cery suchej i wrażliwej (Bielenda, ok. 18 zł). 5. Defense Anti-Age SPF 30 – krem odmładzający z komórkami macierzystymi i 5% witaminą C (SVR, 140 zł, w aptekach) – kem ten stosuj na dzień, a na noc wspomagaj jego działanie kremem Hydracid C20 z 20% witaminą C (SVR, 182 zł, w aptekach). 6. Intensywnie regenerujący ciało luksusowy balsam La Mer The Reparative Body Sun Lotion SPF 30 (La Mer, 300 zł).
Luksusowa marka Eisenberg ma w swojej ofercie całą linię kosmetyków na słońce o działaniu przeciwstarzeniowym Sublime Tan. Są to preparaty od SPF 15 do 50+, w których ochronę anty-UV połączono z odmładzającą formułą Trio-Moléculaire oraz wyselekcjonowanymi naturalnymi składnikami aktywnymi. W skład serii wchodzi 5 produktów z filtrami (3 do twarzy i 2 do ciała, ceny: 319-429 zł) oraz 3 po opalaniu (do twarzy, do ciała i genialna maseczka, ceny: 319-369 zł)
3. Olejki i spreje
Lubimy tę formułę, bo pozwala wygodnie spryskać całe ciało – zwykle są to spreje wilopozycyjne, które działają niezależnie od pozycji, więc można bez problemu spryskać nimi np. plecy. Mają leciutką formułę, błyskawicznie wchłaniają się w skórę. Nasza rada: aby mieć pewność, że kosmetyk chroni skórę skutecznie, użyj go dwa razy (pół godziny przed wyjściem z domu na plażę i jakna nią dotrzesz) i nie spryskuj się na silnym wietrze!
Solecrin spray ochronny multipozycyjny SPF 50 (Iwostin, 49,90 zł, w aptekach)
4. Na słońce i na trądzik
Przez wiele lat problemem była ochrona przed słońcem skóry tłustej – głównie ze względu na dosyć ciężkie, lepiące się formuły. Już od kilku lat dostępne są specjalne lekkie formuły oil-free, które świetnie matują tłustą i mieszaną skórę, można bez problemu wykonać na nich makijaż. Ale to nie wszystko – teraz możesz chronić się przed UV i jednocześnie łagodzić trądzik! Na przykład krem Avène Cleanance SPF 30 zawiera dodatkowo laurynian glicerolu – składnik wszystkich produktów z linii Cleanance, który ogranicza wydzielanie sebum i długotrwale matuje skórę, także wrażliwą.
Dostępne w aptekach kremy do skóry mieszanej i tłustej: Avène Cleanance SPF 30 (Avène, 68 zł), Solecrin Acne SPF 25 (Iwostin, 33 zł), Capital Soleil Emulsion Anti-Brillance Toucher Sec (Vichy, ok. 50 zł)
5. Ochrona przed przebarwieniami
To też ważny problem latem, zwłaszcza jeśli już się pojawiły na twojej skórze lub masz do nich skłonność albo jesteś w ciąży. Ochrona skóry przed słońcem to najlepszy sposób na zapobieganie przebarwieniom, ale jeszcze lepiej, gdy połączysz ją z działaniem rozjaśniającym. Możesz stosować dwa oddzielne kremy (najpierw filtry, potem krem regulujący produkcję melaniny), ale my polecamy 2 w 1 – krem, który w czasie jednej aplikacji daje podwójną ochronę – przed słońcem i plamkami. Zapobiegnie też przyciemnianiu przebarwień już istniejących pod wpływem słońca (mogło się tak dziać, nawet gdy nakładałaś na skórę filtry).
1. Krem zapobiegający przebarwieniom Melascreen SPF 50 – dostępny w bogatej formule do skóry suchej (58 zł) oraz lekkiej do mieszanej i tłustej (Ducray, ok. 52 zł, w aptekach). 2. Krem do opalania zapobiegający przebarwieniom Red Grape SPF 50 z czerwonymi winogronami (Korres, 145 zł). 3. Depigmentacyjny krem Clairial SPF 50+ (SVR, 93 zł, w aptekach)
6. Ekrany mineralne
Preparaty niezawierające filtrów chemicznych są doskonałe do ochrony skóry bardzo wrażliwej. Do tej pory jednak ich stosowanie było mało komfortowe, gdyż filtry mineralne zostawiały na skórze biały nalot, a kremy miały dosyć gęstą i „mazistą” konsystencję. Teraz nie musisz się o to martwić! Skin Ceuticals Sheer Mineral UV Defence SPF 50 to w 100% mineralny fluid o lekkiej matującej konsystencji, który nie zawiera parabenów i daje transparentne wykończenie skóry, chroniąc ją szerokim spektrum filtrów SPF 50 i PPD 21. Dodatkowo zawiera ekstrakt pozyskiwany z planktonu, który zwiększa naturalne mechanizmy ochronne skóry, zwiększając jej odporność na stres oksydacyjny, chroni też skórę przed uszkodzeniami kolagenu, elastyny oraz DNA.
Sheer Mineral UV Defence SPF 50 (Skin Ceuticals, 158 zł)
To ciekawe: ochrona przed podczerwienią! Na konferencji Skin Ceuticals w Warszawie dr Nadin Shaath, światowej sławy chemik i naukowiec zajmujący się m.in. filtrami UV, mówił o badaniach nad wpływem na skórę promieni IR, które stanowią 54% energii słonecznej docierającej do Ziemi i są odczuwalne jako ciepło. Głównie chodzi o promienie typu A, które penetrują skórę głębiej niż UVA i UVB, i mogą powodować reakcje chemiczne w organizmie. Promienie te są także wytwarzane przez urządzenia elektroniczne, takie jak komputery, lampy czy kuchenki mikrofalowe. W latach 80. pojawiły się pierwsze doniesienia o tym, że promienie te mogą być szkodliwe dla skóry, jednak prawdziwie naukowe badania nad tym zaczęto dopiero w 2004 roku. Okazało się, że promienie IRA uszkadzają kolagen i elastynę, a poprzez aktywowanie genów – mogą nawet mieć wpływ na raka skóry. Podejrzewa się, że wzrost zachorowań na raka paznokci (w USA) ma związek z lampami stosowanymi do utwardzania lakierów i żeli i promieniowaniem, jakie emitują. Na razie nie ma kremów mających filtry IRA, ale są preparaty, które zmniejszają ilość wolnych rodników indukowanych zarówno przez UV, jak i IRA. Należy do nich CE Ferulic marki Skin Ceuticals, który zawiera połączenie stabilnej witaminy C i witaminy E oraz kwasu ferulowego, a jego właściwości ochronne na skórze trwają przez 3 dni (nie zmywają się). Preparat ten daje też świetne efekty w kuracji skóry po zabiegach laserowych, przyspieszając redukcję stanu zapalnego, zaczerwienienia i obrzęków. |
7. Seksowna opalenizna
Słoneczna kolekcja Guerlain Terracotta to zdecydowanie hit lata! Oprócz nowej edycji pudrów brązujących znajdziesz w niej wiele zaskakujących produktów, które pozwolą ci zabłysnąć seksowną i zdrową opalenizną! Są to:
- podkład Terracotta Skin Healthy Glow o pudrowej konsystencji, który neutralizuje niedoskonałości i wspaniale rozświetla skórę, nie musisz już używać pudru,
- luksusowy peeling do twarzy i ciała Terracotta Sun Scrub – ma konsystencję żelu na bazie olejków, który na skórze przekształca się w mleczko, połączono w nim 3 typy drobinek: cząsteczki ryżu usuwają martwy naskórek, mikrocząsteczki ją masują, a drobny puder nadaje jej satynowy blask; peeling cudnie pachnie egzotyzcnym kwiatem tiare,
- koloryzujący samoopalacz Terracotta Sunless 2 w 1 – nadaje błyskawiczną opaleniznę bez tłustej warstwy i natychmiastowy blask skórze,
- chłodząca brązująca mgiełka do nóg Terracotta Jambes de Gazelle – błyskawicznie wysycha, nie plami ubrań, nadaje im wspaniały kolor, orzeźwienie i blask; mgiełka jest zmywalna,
- aktywator opalania Sun Serum – dodaj kilka jego kropli do zwyczajnego produktu pielęgnacyjnego (2 krople do kremu do twarzy, 4 krople do balsamu do ciała), a będzie stymulować produkcję melaniny, nawilżać i zmiękczać skórę, pogłębiając opaleniznę dzień po dniu,
- preparaty do opalania: Terracotta Sun SPF 30 Blondess dla blondynek o jasnej karnacji oraz SPF 15 Brunettes dla właścicielek ciemniejszej karnacji; nie tylko chronią przed UV, ale też przed zanieczyszczeniami; stosuj je do twarzy i ciała.
Guerlain Terracotta: podkład brązujący (214 zł), Sun Scrub (228 zł), aktywator opalania Sun Serum (226 zł), preparaty do opalania (185 zł).
8. Makijaż ochronny
Lubimy pudry z wysoką ochroną, bo pozwalają nawet na plaży przykryć niedoskonałości skóry! Są też świetne do robienia poprawek w ciągu dnia – za każdym razem, gdy ich używasz, dokładasz na skórę dodatkową warstwę ochrony. Latem warto też stosować zwykłe pudry brązujące (na warstwę kremu z filtrem) – muśnięta nimi skóra będzie wyglądała na lekko opaloną, więc nie będzie cię kusiło, aby wystawiać ją bez ochrony na prawdziwe słońce! To trik psychologiczny;-)
1. Kompakt z bardzo wysoką ochroną przeciwsłoneczną SPF 50+ (Galenic, 82 zł, w aptekach). 2. Pięknie opalizujący puder brązujący „dotyk słońca” (Thalgo, 85 zł). 3. Kompakt zawierający 100% mikronizowanych fotostabilnych filtrów mineralnych SPF 50 (SVR, ok. 75 zł, w aptekach). 4. Kompakt Capital Soleil SPF 30, który absorbuje nadmier sebum i pot, rozprowadza się jak podkład (Vichy, ok. 89 zł, w aptekach)
9. Ochrona stref specjalnych
Usta, nos, odsłonięte płatki uszu – pamiętaj, aby chronić je specjalnie, bo one najszybciej łapią słońce. Koniecznie chroń też znamiona, które mogą przekształcić się w groźnego dla życia czerniaka. Warto skorzystać z bezpłatnych badań znamion. W Polsce prowadzone jest coraz więcej akcji edukacyjnych na ten temat – w akcję antyczerniakowe od lat angażuje się marka La Roche-Posay, w tym roku specjalną akcję bezpłatnych badań na wybrzeżu przeprowadzi polska marka Dax Sun (będziemy o niej informowali). W Polsce prowadzona jest też międzynarodowa kampania profilaktyki raka skóry Euromelanoma – więcej na www.euromelanoma.org
1. Krem pod oczy SPF 25 (Shiseido, ok. 110 zł). 2. Sztyft do ust Bariesun SPF 30 (Uriage, 35 zł, w aptekach). 3. Pomadka ochronna Isana Sun SPF 20 (Rossmann, 4,19 zł). 4. Kryjący sztyft ochronny do miejsc wrażliwych Solecrin SPF 50+ (Iwostin, ok. 35 zł, w aptekach). 5. Ochronny balsam do ust SPF 30 z miodem i olejem z oliwy (L’Biotica, 9,50 zł).
10. Refleks Słoneczny
Mała rzecz, a cieszy! Avène ma w swojej ofercie minikremik SPF 50+, który zmieści się do każdej torebki, a nawet kieszeni spodni (opakowanie jest bardzo płaskie)! Polecany jest dla osób o bardzo jasnej karnacji lub skórze wrażliwej, nie zawiera parabenów, alkoholu, jest hipoalergiczny, nie powoduje powstawania zaskórników.
Refleks Słoneczny Kremu SPF 50+ (Avène, 30 ml, ok. 50 zł, w aptekach)
Krem szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy. Tego lata musisz go po prostu nosić zawsze ze sobą!
11. Samoopalacze
Co prawda one nie zawierają filtrów SPF, ale przyciemniając skórę, powodują, że możemy cieszyć się opalenizną jeszcze przed wyjściem na słońce! Wiele kobiet używa samoopalaczy na nogi lub ciało, do przyciemniania twarzy podchodząc bardziej ostrożnie. A tutaj naszym hitem są Face Magic Drops marki Collistar – samoopalacz w kroplach! Kilka kropel wystarczy, by twarz nabrała natychmiast złotego koloru, który w mniej niż godzinę się pogłębia, jak po dniu spędzonym na plaży. Preparat zawiera brązujący ekstrakt z łupin orzecha włoskiego i innowacyjną cząsteczkę samoopalającą DHA Rapid, która zmniejsza o połowę czas, którego potrzebuje skóra, by uzyskać ciemniejszy kolor.
Samoopalacz w kroplach Gocce Magiche Viso (Collistar, 30 ml, 119 zł, w Douglasie)
12. Przyspieszacze opalania
Te preparaty nakładamy na skórę przed ekspozycją słoneczną – stymulują one produkcję barwnika, dzięki czemu potem szybciej złapiemy ładną opaleniznę. Przypominamy: nie ma na rynku czegoś takiego, jak blokery słońca. Dlatego można się opalić, stosując najwyższe filtry. A proces ten – w bezpieczny sposób – przyspieszą właśnie te produkty!
Przyspieszacze opalania: Eveline Sun Care (ok. 14 zł), Dax Sun z masłem kakaowym (ok. 21 zł), Bielenda Bikini – dwufazowy superprzyspieszacz opalania SPF 6 (ok. 18 zł)
Bardzo fajne nowe produkty przyspieszające opalanie ma w swojej ofercie jedna z moich ulubionych marek słonecznych – Lancaster. Są to serum do twarzy i mgiełka do ciała Tan Preparer, które przygotowują skórę do opalania. Najlepszy efekt uzyskamy, kiedy rozpoczniemy aplikację kosmetyków 15 dni przed planowaną ekspozycją słoneczną. Unikalna formuła preparatów przyspiesza syntezę melaniny oraz ułatwia jej rozprowadzenie, zapewnia złocistą opaleniznę, dodatkowo nawilża i ujędrnia skórę oraz chroni ją przed wolnymi rodnikami. W sercu formuły znajduje się Tan Activator Complex, z którego słynie marka Lancaster.
Serum do twarzy Tan Preparer (Lancaster, 139 zł), Mgiełka do ciała Tan Preparer (Lancaster, 119 zł)
Ponadto Lancaster ma w swojej ofercie bogate portfolio kosmetyków na słońce oraz specjalne preparaty słoneczne dla mężczyzn. Zawierają one kompleks przyspieszający opalanie – wiadomo, panowie są niecierpliwi;-) Ponadto mają lekkie żelowe formuły, które szybko wchłaniają się w skórę, nie powodując jej lepkości, są więc bardzo komfortowe w użyciu.
Żel Anti-Sunburn Dry Touch Gel SPF 30 dla mężczyzn (Lancaster, 119 zł)
13. Ochrona dzieci
Jest naprawdę bardzo ważna! Skóra dzieci szybciej ulega spieczeniu, a badania dowiodły, że już 2-3-krotne jej poparzenie znacząco zwiększa ryzyko zachorowania na czerniaka w przyszłości. Jeśli plażujesz z dziećmi, unikaj przebywania z nimi na słońcu między 12 a 15.00. Pamiętaj też, że parasol nie jest wystarczającą ochroną przed UV – tutaj też powinnaś zarówno swoje dziecko, jak i samą siebie smarować kremem z wysokim filtrem UV – najlepiej co 2 godziny i po każdym wyjściu z wody (nawet gdy krem jest wodoodporny). Kosmetyki dla dzieci mają fajne formuły, np. barwiące chwilowo ciało (widać, gdzie już nałożyłaś krem, a gdzie jeszcze go dołożyć) lub pachnące słodko gumą balonową! I jeszcze jedno – zaraz po zejściu ze słońca posmaruj skórę dziecka kremem po opalaniu, aby złagodzić skutki działania UV i przegrzania.
1. Spray SPF 50+ dla dzieci (Avene, ok. 90 zł, w aptekach). 2. Łagodzący balsam po opalaniu dla dzieci (Soraya, 12 zł). 3. Krem ochronny dla niemowląt i dzieci SPF 30 do twarzy i ciała (Pharmaceris, ok. 39 zł, w aptekach). 4. Krem ochronny na słońce dla dzieci i niemowląt (Dax Sun, ok. 12 zł). 5. Mleczko do opalania Bikini dla dzieci i niemowląt SPF 50 – o zapachu lodów! (Bielenda, ok. 24 zł). 6. Mleczko do opalania Sun Kids Swim&Play SPF 50+ (Nivea, ok. 35 zł). 7. Mleczko chroniące przed słońcem SPF 20 – o zapachu gumy do żucia (Lirene, ok. 25 zł).
14. Po opalaniu
Gdy tylko poczujesz, że skóra cię lekko piecze, natychmiast zejdź ze słońca i posmaruj ciało balsamem łagodzącym. A tak naprawdę – kosmetyki „po opalaniu” warto po prostu stosować zamiast zwykłych balsamów do ciała – przynajmniej dwa razy w ciągu dnia: zaraz po zejściu z plaży (i umyciu skóry) oraz wieczorem po kąpieli. Naszym hitem jest wygodne w używaniu mleczko w sprayu Barié Sun marki Uriage, które koi, chłodzi, nawilża. Zawiera fitosterole z rzepaku o działaniu przeciwzapalnym, witaminy E i C o działaniu antyoksydacyjnym i wyciąg z lukrecji o działaniu przeciwświądowym.
Łagodzący spray po opalaniu w postaci mleczka w mgiełce (Uriage, 57 zł, w aptekach).
Tekst: Anna Kondratowicz