Słowo peeling pochodzi od angielskiego „peel” i oznacza złuszczanie, obieranie i ocieranie. To rozumie każda z nas. Ale peeling niejedno ma imię – może być cukrowy, solny, enzymatyczny, chemiczny, kawowy… Jak więc wybrać peeling idealny dla siebie? Oto kilka sprawdzonych wskazówek.
Mówiąc „robię peeling” mamy na myśli procedurę, podczas której złuszczymy określoną liczbę warstw skóry, prawda? Ale to, jak głębokie będzie to złuszczenie, a zatem jaki efekt uzyskamy, zależy od rodzaju użytego kosmetyku i intensywności zabiegu. Zatem – jak dzielą się peelingi? Jak wybrać ten idealny dla siebie? Już Wam wyjaśniamy.
Peeling niejedno ma imię
Peeling, po jaki sięgniemy, powinien być wybrany nie ze względu na wygląd, zapach czy rekomendacje koleżanki (choć rozumiemy, jakie to istotne), ale ze względu na to, jaką mamy skórę. Wiadomo, że cera naczynkowa czy atopowa nie poradzi sobie z głębokimi peelingami mechanicznymi, a znowu skóra gruba i sucha może wymagać właśnie takiego intensywnego złuszczenia. Największą popularnością cieszą się oczywiście peelingi powierzchniowe, czyli takie, które eksfoliują jedynie komórki warstwy rogowej naskórka. To je stosujemy najczęściej, ponieważ mogą po nie sięgnąć praktycznie wszyscy bez względu na wiek, o ile nie mają istotnych kłopotów (np. dermatologicznych) ze skórą. Oczywiście należy zachować ostrożność przy skórze bardzo delikatnej, cienkiej, wrażliwej czy atopowej, ale i dla takich cer można znaleźć bezpieczny produkt złuszczający. Zwłaszcza osoby z problemem nadmiernego rogowacenia, łojotokiem, trądzikiem, bliznami i przebarwieniami nie powinny zapominać o regularnym wykonywaniu peelingu.
Peeling? Ale po co?
Peeling naprawdę potrafi dla skóry zdziałać cuda. Usunięcie martwych komórek i nadmiaru łoju sprawia, że skóra staję się miękka i delikatna. Ponadto tak oczyszczona skóra lepiej i szybciej się regeneruje, a efekty starzenia (oraz fotostarzenia) są mniej widoczne. Peeling wpływa także pozytywnie na poprawę jędrności, elastyczności i napięcia skóry oraz przyspiesza odnowę naskórka. Ponadto peelingi wykonywane w gabinetach pomagają minimalizować defekty kosmetyczne oraz są istotnym elementem leczenia np. ostrych zmian trądzikowych czy zaburzeń rogowacenia naskórka.
Rodzaje peelingów
Peelingi możemy podzielić biorąc pod uwagę różne kryteria – metodę złuszczania lub głębokość działania. Oto ten podział:
Ze względu na metodę złuszczania:
Peelingi mechaniczne – polegają na ścieraniu naskórka ręcznie lub przy użyciu urządzeń. Przykład? Mikrodermabrazja, dermabrazja, peeling kawitacjyjny.
Peelingi chemiczne – to peelingi z wykorzystaniem środków chemicznych, zarówno naturalnych, jak kwasy AHA, aż po fenol. Niektóre, zwłaszcza bardzo głębokie, peelingi chemiczne wymagają długiego procesu gojenia.
Peelingi fizyczne – to peelingi wykonywane np. za pomocą lasera, np. CO2 czy ErYAG.
Peelingi enzymatyczne – polegają na tym, że skóra złuszczana jest przy użyciu enzymów roślinnych (np. papaina) lub zwierzęcych (trypsyna).
Ze względu na głębokość działania:
Peelingi powierzchniowe – działają jedynie na naskórek i zaliczamy do nich zarówno mikrodermabrazję, peeling kawitacyjny, jak i lekkie peelingi chemiczne, np. te wykonywane z użyciem kwasu glikolowego czy migdałowego. Można je wykonać u przeszkolonego kosmetologa.
Peelingi średniogłębokie – obejmuję nie tylko naskórek, ale i górną warstwę skóry właściwej, tzw, brodawkowatą. Uwaga: takie peeling może wykonywać tylko lekarz.
Peelingi głębokie – jak nazwa sugeruje, sięgają naprawdę głęboko, czyli aż do skóry właściwej. Zaliczamy do nich m.in. dermabrazję, fenol czy lasery. Takie rodzaj peelingu może wykonać jedynie lekarz w odpowiednio do tego przygotowanym gabinecie. Gdy w grę wchodzi znieczulenie ogólne, konieczna jest także obecność anestezjologa.
Peelingi kosmetyczne
Peelingi kosmetyczne to te, po które sięgamy najczęściej i które goszczą na naszych łazienkowych półkach. One także się dzielę. Jak? Na:
- enzymatyczne – czyli kremy lub żele, które są aplikowane na skórę. Rozpuszczają one wiązania między komórkami naskórka i w ten sposób oczyszczają skórę. Peeling enzymatyczny jest delikatny, dzięki czemu nie podrażnia skóry. Taki produkt polecany jest on do skóry suchej, wrażliwej i przy cerze z trądzikiem pospolitym w stanie zapalnym. Uwaga: osoby ze skłonnością do trądziku różowatego powinny „omijać” ten rodzaj eksfoliacji.
- scrub – z angielskiego scrub oznacza szorowanie, zaś peeling – złuszczenie, a zatem złuszczenie w tego typu peelingach następuje na skutek mechanicznego tarcia drobinek po skórze. Scrub zawiera drobinki, np. sproszkowane pestki brzoskwiń, migdały, łupiny orzecha włoskiego. Scrubu nie powinny stosować osoby z cerą wrażliwą, suchą, z rozszerzonymi naczynkami, z trądzikiem różowatym, opryszczką, ani w trądziku w fazie zapalne.
- gommage – nazwa tego peelingu pochodzi z języka francuskiego i oznacza „ścieranie gumką”. Gommage najczęściej występuje w formie kremowej – po nałożeniu go na skórę czekamy, aż enzymy roślinne rozpuszczą naskórek. Przy cerze wrażliwej i normalnej zmywamy go wodą, przy tłustej – ściera suchą dłonią.
- peel of – z angielskiego „peel off” oznacza „odrywanie płatami”. Taki peeling ma formę żelowej maseczki, która po nałożeniu zasycha w postaci przezroczystej błony, następnie po około 20 minutach ściąga się ją w całości w postaci powłoczki. Peeling przy użyciu maski typu peel of jest delikatny i nie powoduje podrażnień, a przeznaczony jest głównie dla osób ze skórą wrażliwą i naczyniową.
Sól czy cukier? A może kawa?
Bardzo często na drogeryjnych półkach czekają na nas peelingi solne, cukrowe i kawowe. Jak dokonać wyboru spośród nich?
Peelingi cukrowe
Lekko złuszczają i oczyszczają zewnętrzną warstwę naskórka, wygładzając go. Takie peelingi można więc uznać za złuszczjąco-nawilżające. Pilingi cukrowe nie podrażniają nawet wyjątkowo wrażliwej czy atopowej skóry.
Peelingi solne
Oczyszczają i pobudzają. Kryształki soli są większe niż cukru, zatem peeling solny jest mocniejszy i silniej złuszcza. Piling solny sprawdzi się u osób ze skórą zmęczoną i zszarzałą, ale ogólnie mocną i zdrową. Warto mieć na uwadze, że sól (zwłaszcza morska) bogata jest w składniki mineralne, np. potas, wapń, magnez i oligoelementy, które w czasie zabiegu rozpuszczają się, a zawarte w nich cenne substancje wnikają w skórę.
Peelingi kawowe
Nie jest wielkim odkryciem, że kawa zawiera kofeinę. Jednak już informacja, że kofeina doskonale wpływa na skórę – uelastycznia ją, zmniejsza widoczność porów, polepsza jej ukrwienie oraz zmniejsza cellulit – dla wielu osób jest zaskoczeniem. Dlatego peeling kawowy, taki jak BodyBoom, to jeden z najlepszych peelingów – nie dość, że jest naturalny, dzięki czemu nie uczula, to jeszcze skutecznie złuszcza i pięknie pachnie. I to jak różnorodnie! Fanki „małej czarnej” pewnie będą wierne wersji klasycznej, ale amatorki aromatycznych wrażeń mogą sięgnąć po wersję miętową, truskawkową czy mango.