Są bardzo wygodne w użyciu, mają silne własności kryjące, nie wymagają używania pudru. Poznaj 3 nowe podkłady w sztyfcie: L'Oreal, Vichy i Oriflame.
Dermablend – intensywnie kryjący podkład korygujący (Vichy, 12 g, 89 zł)
- Zawiera dwa razy więcej pigmentów niż klasyczny podkład.
- Dzięki kremowej konsystencji opartej na naturalnych mikrowoskach carnuba i rozpuszczanym pod wpływem ciepła skóry oleju zapewnia idealne połączenie pigmentów ze skórą i naprawdę bardzo dobry, naturalny efekt korygujący. Skóra jest aksamitna, miękka, nie ma efektu maski ani rozwarstwienia.
- Może być stosowany jako podkład ujednolicający kolor skóry na całej twarzy lub miejscowo, jak korektor maskujący także poważne defekty skóry, np. naczyniaki, plamy, trądzik, zmiany pooperacyjne.
- Możesz też stosować go pod oczy, aby ukryć cienie pod oczami.
- Podkład testowany był na skórze wrażliwej, jest bezzapachowy, zawiera SPF 30. Dodatkowo ma działanie nawilżające.
- Sztyft można nakładać bezpośrednio na skórę lub najpierw na palce i dopiero potem rozcierać.
- Do wyboru 7 odcieni. Do sztyftu dołączono szczegółowy miniporadnik, jak go używać (rysunki poniżej).
Dual Core – podkład 2 w 1 z witaminą E (Oriflame, 10 g, 39 zł)
- Kremowy podkład, który świetnie się rozprowadza i dobrze tuszuje niedoskonałości cery.
- Nie tworzy maski, pozwala uzyskać efekt bardzo delikatnego lub mocniejszego krycia – w zależności od ilości. Dobrze jest po aplikacji (bezpośrednio na skórę sztyftem lub za pomocą gąbeczki) rozetrzeć go palcami. Lekko matuje skórę.
- Ma też działanie pielęgnacyjne – zawiera bowiem witaminę E o działaniu nawilżającym i antyoksydacyjnym.
- Przetestowaliśmy go – polecamy!
Studio Secrets Professional – podkład matujący, absorbujący nadmiar sebum (L'Oreal Paris, 79,99 zł)
- Podkład z gamy kosmetyków „profesjonalnych” L'Oreal Paris, do których stworzenia zainspirowała markę jej ambasadorka – znana modelka (mająca za sobą godziny malowania) Linda Evangelista.
- Ma kremową konsystencję i działanie matujące, polecany kobietom do 35. roku życia o cerze tłustej i mieszanej.
- Podkład najlepiej nanosić na świecące się partie twarzy i delikatnie rozetrzeć palcami od środka twarzy w kierunku skroni.
- Można zmieszać ze sobą dwa odcienie (jaśniejszy i ciemniejszy), aby wymodelować rysy twarzy. Możesz też nałożyć go tylko na boczne części nosa, aby go optycznie zwęzić – to jeden z trików zdradzonych przez Lindę Evangelistę.
Polecamy!