Strona główna MODA MODA PRAKTYCZNIE JAK DOBRAĆ FASON BUTÓW?

JAK DOBRAĆ FASON BUTÓW?

0
Jak dobrac fason butow

Szpilki, koturny, a może wygodne mokasyny czy baleriny? Lato sprzyja odsłanianiu nóg, a dodawanie sobie centymetrów tu i ówdzie:) to sztuka wyczucia proporcji i dopasowania fasonu butów nie tylko do trendów, ale także do sylwetki i… okazji! Nieodpowiednio dobrane obuwie może nam tak samo zaszkodzić, jak i pomóc. Oto 10 zasad, które pozwolą ci wybrać je najlepiej!

Tekst: Karolina Witecka

1. Buty na wysokim obcasie – nawet gdy nie do końca wygodne – świetnie podkreślają kobiecość i wysmuklają nogi! Dzięki nim czujemy się pewne siebie, więc dobrze jest wkładać je na spotkania biznesowe i randki. Dobrze zaznaczona pozycja w negocjacjach damsko–męskich to klucz do sukcesu;-)

2. Obcasy generalnie pasują wszystkim, ale uważaj na cieniutkie szpileczki i koturny – to fasony „ekstremalne”, tylko dla wybranych. Najlepszą zasadą w tym wypadku jest równowaga! Masywne łydki lepiej wyglądają na koturnach (pod warunkiem że masz dosyć długie, proporcjonalne nogi), gorzej w supercienkich szpilkach (tworzy się dysproporcja), i odwrotnie – jeśli cieniutką szpileczkę założy kobieta o bardzo chudej łydce, efekt może być mało sexy – raczej dziewczęcy, z drugiej strony w koturnach będzie wyglądać śmiesznie. Jednym słowem: „ekstremalne fasony” nóg (bardzo chude, grube) wymagają zrównoważonych fasonów butów.

3. Dziewczyny o smukłych i długich nogach mogą sobie pozwolić na wiązania wokół kostki oraz modne w tym sezonie „rzymianki”. W przypadku bardziej krągłych kształtów, a szczególnie krótszych i masywniejszych nóg zachowałabym ostrożność, gdyż całość może wyjść karykaturalnie.

4. Modne od kilku sezonów baleriny nadal w łasce! Tu obowiązuje prosta zasada: jeśli masz stópkę kopciuszka (drobną i smukłą), wybieraj fasony płytko wycięte, delikatne, a jeśli masz masywniejszą stopę – bardziej zabudowane. W przeciwnym razie stopa może się rozpłaszczać i wyglądać na szerszą, niż jest w rzeczywistości.


1. Rzymianki z koralikami (Deichmann, 79 zł) 2. Koturny w stylu żeglarskim wiązane wokół kostki (LuuLuu, 89 zł). 3. Kolorowe szpilki w liście (LuuLuu, 89 zł)

5. Kolor butów też może pomóc „odciążyć” nogę. Przy masywniejszej nodze dobrze sprawdza się kolor skóry. Całość nie jest skupiona na obuwiu, a my spokojnie możemy podkreślić inne atrybuty. W tym przypadku warto postawić na szpilki w kolorze karmelu – dodatkowo dodadzą kilku centymetrów naszym łydkom.

6. Umiejętność chodzenia w butach na wysokich obcasach to nie nauka fizyki jądrowej, jednak wymaga pewnej wprawy i gracji – o grawitacji nie mówiąc;-). Tutaj nie ma kompromisów. Jeśli nie radzisz sobie jak modelka, lepiej poćwiczyć najpierw na krótkich dystansach (np. w domu), niż iść zgarbionym krokiem adidasowym;-(. Najpiękniejsze buty na nic, jeśli nie umiesz w nich ładnie chodzić. Ćwiczenie czyni mistrza.

7. Jeśli masz mniej niż 165 cm wzrostu, wcale nie musisz nosić butów na niebotycznie wysokich obcasach – filigranowe osoby bardzo dobrze prezentują się w modnych balerinkach czy nawet ozdobnych japonkach. Nic na siłę!

8. Mokasyny to świetne, wygodne buty, ale nie każdy dobrze się w nich czuje. Ja zawsze nazywam taki mokasynowy styl nienachlaną nonszalancją – trzeba umieć nosić mokasyny, bo niektóre robią z naszych nóg „ciężkie klocki”. Moim zdaniem najlepiej sprawdzają się te bardziej zabudowane – noga wygląda o wiele szczuplej niż w tych bardzo wyciętych – choć najlepiej trzymać się tu tej samej zasady jak przy balerinach (patrz: pkt 4). Mokasyny super wyglądają w połączeniu z lnianymi ciuszkami!

9. Eleganckie, wieczorowe buty? Uważam, że te z zamszu lub lakierowanej skóry lepiej są bardziej stylowe niż te z typowej skóry. W tym sezonie koniecznie noś fasony z zakrytą piętą i płytko odsłoniętymi palcami. Oczywiście szpilki!

10. I na koniec – zawsze zachęcam do zabawy z modnym obuwiem, ale radzę też, aby przed wyjściem z domu spojrzeć w lustro – bo to, co modne, nie zawsze jest najlepszym wyborem!