To ciekawe!
Bezpośrednią przyczyną tego procesu jest nadmierna aktywność występującego naturalnie na skórze głowy drożdżaka – Malassezia. Dochodzi do niej na skutek zachwiania równowagi mikrobiologicznej skóry głowy, która broni się przed podrażnieniem, wytwarzając sebum. Sebum z kolei stanowi pokarm dla drożdżaka, który zaczyna się namnażać, wytwarzając jeszcze więcej substancji drażniących. To błędne koło – gdy warstwa ochronna skóry głowy jest osłabiona, staje się bardziej podatna na łupież, swędzenie i przesuszenie.
1. Stosuj szampon przeciwłupieżowy.
To najprostsza metoda pozbycia się łupieżu. Kosmetyk zawiera w swojej formule składniki hamujące namnażanie się na skórze grzybów odpowiedzialnych za szybsze złuszczanie się naskórka (odchodzi on większymi płatami, dlatego jest to tak widoczne). Są to przede wszystkim pirytonian cynku i ketokonazol. Głowę myj nim co dwa dni, a najlepiej codziennie. Łupież powinien zniknąć po 2-4 tygodniach regularnego stosowania. Szampon możesz kupić w drogerii lub w aptece.
Kelual DS. specjalistyczny szampon przeciwłupieżowy (Ducray, ok. 50 zł/100 ml)
2. Zrób peeling skóry głowy.
Służy do tego specjalny peeling trychologiczny (np. Simone Trychology Dermo Capillary Mask). Na taki zabieg najlepiej wybrać się do salonu fryzjerskiego, które oferuje taką usługę. Peeling dokładnie oczyszcza skórę głowy, złuszcza obumarły naskórek, poprawia wchłanianie stosowanych potem preparatów odżywczych.
3. Wybierz się do lekarza.
Jeśli kroki, które do tej pory podjęłaś, nie pozwoliły ci się pozbyć łupieżu (a nawet stan pogorszył się), udaj się do dermatologa – prawdopodobnie masz do czynienia z inną chorobą skóry (np. łuszczycą).
4. Uważaj przy codziennej pielęgnacji!
Aby nie podrażniać skóry głowy i nie zapychać mieszków włosowych, stosuj kosmetyki odpowiednie dla twojego rodzaju włosów. Dobrze spłukuj szampon i odżywkę. Ogranicz lub najlepiej zrezygnuj z stosowania kosmetyków stylizacyjnych.
5. Wsłuchaj się w swój organizm.
Łupież może pojawić się też na skutek zmęczenia, długotrwałego stresu, przewlekłej choroby czy niewłaściwego odżywiania się – zwróć na to uwagę i postaraj się wprowadzić zmiany.
odpowiadała: Kasia Kosieradzka
