Rozpoczęcie roku szkolnego zbliża się wielkimi krokami. Z tej okazji marka Tally Weijl zaczerpnęła inspirację ze szkolnej lektury i w zabawny sposób parafrazuje Hamleta tworząc nowe modowe hasło – Sexi czy sexi? Oto jest pytanie!
oprac. Ilona Choroszy
Pamiętacie Britney Spears w teledysku „Hit me baby one more time”? Gwiazda ubrana była wtedy w plisowaną spódniczkę mini oraz zawiązaną koszulę w stylu zmysłowej uczennicy i właśnie taki look będzie zdecydowanym hitem marki Tally Weijl. W kolekcji dominuje szkocka krata, klasyczne plisy i ciężkie wełniane tkaniny. Taki motyw przewija się przez całą linię, pełną grzecznych, lecz dopasowanych koszul i wełnianych kardiganów dopełniających szkolny mundurek, w charakterystycznym dla dziewczyny Tally Weijl, zawadiackim stylu. Pikanterii dodaje złota biżuteria.
Kiedy wygląd school girl znudzi cię, wystarczy otulić się długim, wełnianym pulowerem lub niezwykle kobiecym futrzanym płaszczem z obszernym kołnierzem. Na długie, chłodne wieczory wkładaj wełniane zakolanówki.
Bez względu na to, czy dziewczyna ubrana jak school girl, czy też grzeczniej, otulona w ciepły sweter i spędzającą wieczory przy kominku z kubkiem ciepłego mleka i lekturą Makbeta, w nadchodzącym sezonie przed dziewczyną Tally Weijl stoi tylko jedno pytanie: sexi czy sexi?
