Zniesie łzy miłości i rozpaczy, szaleństwa na basenie i mega ulewę. Niegroźny mu wiatr w oczy, bo sprawdzi się w każdej sytuacji. Wodoodporny makijaż, bo o nim oczywiście mowa, to naszym zdaniem beauty wynalazek na miarę kosmetycznego Nobla. Ale chwila – co sprawia, że kosmetyki są odporne na wilgoć? Naturalne składniki a może tzw. „chemia”? Czy więc można produkty typu waterproof stosować bezpiecznie codziennie czy tylko na specjalne okazje? Oto odpowiedzi 😉
Wodoodporny makijaż to dla wielu kobiet naprawdę cudowny wynalazek. I choć większość z nas zapiera się, że w lato – a zwłaszcza w urlop – odpoczywa od makijażu i stawia na wizerunek bardzo saute, to jednak gdy zastosujemy zoom na twarz, okaże się, że rzęsy są lekko pociągnięte maskarą, brwi ujarzmione pomadą a usta podkreślone błyszczykiem. I super! Dlaczego nie? Jeśli kobieta czuje się w swojej skórze lepiej, gdy coś tam ukryje, a coś innego podkreśli, to niech korzysta z magii make-up’u. No ale w pewnych sytuacjach „utrzymanie” makijażu na buzi może być nie lada wyzwaniem. Przykład? Basen. Albo nawet nie – szybki marsz w upale, gdy z każdym krokiem zaczyna spływać podkład, a za nim maskara… I tu prawdziwym błogosławieństwem okazują się kosmetyki potocznie zwane wodoodpornymi. Na jakiej zasadzie działają i czy są bezpieczne dla skóry? Wyjaśniamy najczęstsze wątpliwości.
Kosmetyczne impregnaty
Brzmi groźnie? Spokojnie, tylko tak brzmi. Pisząc o kosmetycznych impregnatach nie mamy na myli połowy tablicy Mendelejewa, a zastąpienie zawartej w klasycznych produktach wody substancjami, które są w niej nierozpuszczalne. Jakimi? Te najczęstsze to:
- oleiste i gęste woski roślinne,
- silikony,
- oleje mineralne,
- oleje roślinne,
- żywice,
- naturalne polimery.
Taki skład sprawia, że kosmetyk nie tylko jest odporny na wilgoć, ale ma także działanie pielęgnacyjne, np. odżywiające czy nawilżające. Czasami również chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.
Waterproof czy Water Resistant?
To zasadnicza różnica i w zależności od tego, czy na którą wersje kosmetyku się zdecydujesz, spodziewaj się innego efektu. Jakiego?
- Kosmetyk „water resistant” to produkt, który jest odporny na pot, łzy czy wysoki poziom wilgotności powietrza. Zabaw na basenie jednak nie wytrzyma 😉
- Produkt z rodzaju „waterproof” to zaś optymalny wybór właśnie wtedy, gdy czekają nas wodne szaleństwa lub porządny trening zakończony wizytą w saunie.
- No i są jeszcze kosmetyki „long lasting”, czyli takie o przedłużonej trwałości, które również dobrze sprawdzą się latem, zwłaszcza w wilgotne dni, jednak nie będą odporne na wodę jako taką (uwaga na deszczu!).
Jak przechowywać wodoodporne kosmetyki?
Dużo staranniej niż te, które dopisku waterproof nie mają. Dlaczego? Ponieważ w wielu przypadkach po aplikacji kosmetyku substancje lotne w nim zawarte, a jakże, ulatują 😉 pozostawiając czysty pigment. Dlatego z reguły są trwałe zaledwie 1, max 2 sezony i nawet jeśli w opakowaniu zostaje połowa czy więcej produktu, traci on swoje wodoodporne właściwości. Jak temu zaradzić? Na pewno szczelnie zamykać opakowania i ograniczyć wpływ powietrza, dzięki czemu tak szybko nie wyschną.
Akcja: demakijaż
Skoro kosmetyki są wodoodporne to, jak się domyślasz, sama woda sobie nie poradzi. Ani żaden preparat na bazie wody, typu płyn micelarny czy mleczko do demakijażu. Tu potrzebny będzie specjalny produkt, na którego opakowaniu będzie zaznaczone, że zmywa waterproof make-up. Najczęściej jest to dwufazowy płyn, ale fanki naturalnej pielęgnacji mogą sięgnąć po równie skuteczny olej, np. kokosowy. Po prostu: musi być tłusto 😉 Makijaż usuwają także specjalne chusteczki – bardzo wygodne i poręczne szczególnie w podróży.
Kto nie powinien sięgać po kosmetyki wodoodporne?
Wrażliwcy! Niektóre składniki wykorzystywane w produkcji kosmetyków wodoodpornych mogą drażnić powieki czy skórę twarzy. Waterproof i Water Resistant maskary mogą także podrażniać oczy alergików i/lub osób noszących soczewki, dlatego powinny być stosowane raczej okazjonalnie, niż codziennie. I uwaga: soczewkę przypadkiem pomalowaną tuszem wodoodpornym należy wyrzucić, ponieważ nie nadaje się do użycia. Nawet po umyciu!