Jak przywrócić swojej skórze młodość? Jak sprawić, by (znów) była dobrze nawilżona, jędrna i po prostu promieniała pięknem? Kluczem do sukcesu jest rewitalizacja, czyli dostarczenie jej witamin, minerałów, aminokwasów i innych składników aktywnych, które ją skutecznie odżywią. Wtedy, bez względu na wiek, będzie emanowała młodzieńczym blaskiem.
Skóra twarzy to nasza wizytówka. Wizytówka, która codziennie narażona jest na negatywny wpływ szkodliwych czynników zewnętrznych. Co jej szkodzi? Głównie, niestety, my same. Nieprawidłowo dobrane kosmetyki, źle zbilansowany jadłospis, pielęgnacyjne błędy – to wszystko prędzej czy później odbije się na stanie naszej cery. A przecież nie wspomniałyśmy jeszcze o zmęczeniu, przepracowaniu, stresie, papierosach, promieniowaniu UV, wolnych rodnikach, smogu… Dlatego tak ważne jest, by odpowiednio dbać o skórę na co dzień – dostarczać jej po prostu takich składników odżywczych, jakich potrzebuje każdego dnia. A co lubi?
Akcja: rewitalizacja
Czym jest rewitalizacja skóry? W uproszczeniu tym terminem określamy dostarczanie organizmowi niezbędnych do funkcjonowania witamin oraz soli mineralnych i innych substancji zawierających wartościowe składniki odżywcze za pomocą diety oraz pielęgnacji. Jak są istotne, możemy się przekonać patrząc na skład Prodige des Océans L’ Essence marki Thalgo, czyli eliksiru, który naprawdę skutecznie poprawia wygląd skóry. Co w nim znajdziemy? Aż 61, tak tak – nie 10, 20, a nawet 30, ale 61 morskich składników, niezbędnych do reaktywacji młodości skóry.
Ich skóra potrzebuje!
Nie wymienimy oczywiście ich wszystkich, ale wspomnimy chociaż te najpopularniejsze. Skóra wymaga dostarczania jej m. in. cynku, który jest często określany mianem najbardziej potrzebnego mikroelementu w organizmie. Światowa Organizacja Zdrowia WHO szacuje, że aż 80% zachodniego społeczeństwa cierpi na jego niedobór! Dlaczego skóra go tak potrzebuje? Ponieważ pomaga jej w utrzymaniu odpowiedniego poziomu elastyny i kolagenu a także przyspiesza gojenie się ran i zmniejsza blizny po wypryskach. Istotne są również wapń, magnez, żelazo czy krzem. Do tego dochodzą kwasy tłuszczowe – koniecznie wielonienasycone, takie jak np. Omega 3 i 6, które są kluczowym elementem zdrowia dla każdej błony komórkowej. Rezultatami ich niedoboru są m. in. stany zapalne skóry, jej przesuszenie czy skłonność do podrażnień. Niezmiernie istotne są także antyoksydanty i fitoskładniki, które blokują działanie niszczących skórę wolnych rodników. Dlaczego należy je wymiatać z organizmu? Ponieważ mają one wielki wpływ na zakłócenia podstawowej struktury cząsteczkowej skóry, a zatem przyczyniają się do procesu starzenia. Nie możemy nie wspomnieć także o kwasie hialuronowym, który potrafi wygładzić zmarszczki zarówno na powierzchni, jak i te w głębszych warstwach, a którego z wiekiem ludzki organizm wytwarza coraz mniej, przez co niezbędne jest jego dostarczenie z zewnątrz oraz adenozynie, znanej ze swoich właściwości silnie regenerujących. Przed stresem oksydacyjnym na poziomie komórkowym chronią zaś niezbędne cukry (glukoza, fruktoza, sacharoza) i ekstrakty z alg. Dlaczego?
Algi – glony nie do przecenienia
Każdy, kto kiedykolwiek miał w dłoniach kosmetyk marki Thalgo, wie, że znajdują się w nim algi, zwane także potocznie glonami. Z jakiego powodu akurat one? Ponieważ to wielkie bogactwo cennych dla skóry substancji. Mają właściwości nawilżające, odmładzające, oczyszczające, antyalergiczne, regenerujące, wyszczuplające oraz wzmacniające system odpornościowy. Ponadto zwiększają aktywność i wydolność organizmu. Ale to nie wszystko, bo algi zaopatrują skórę w witaminy, aminokwasy, elementy śladowe, proteiny i składniki mineralne, dzięki czemu regenerują tkanki i komórki i zapewniają prawidłowe nawilżenie. Warto w tym miejscu wspomnieć, że ekstrakt alg chroni ludzkie keratynocyty i fibroblasty przed działaniem wolnych rodników, opróżniając tym samym procesy starzenia. Natomiast lipidy występujące w glonach zawierają niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT), w tym także kwas linolenowy, który wzmacnia barierę lipidową oraz likwiduje stany zapalne naskórka.
Co to jest mikronizacja alg?
Laboratorium B.L.C. Thalgo Cosmetic S.A. to inicjator i twórca procesu mikronizacji alg. Odkryta i opatentowana na początku lat sześćdziesiątych metoda pozwala na lepsze wykorzystanie jonowej zawartości alg. Kiedyś glony traktowano jak zioła, czyli suszono ją i rozgniatano. Wadą tego procesu był fakt, że cała jej najbardziej bogata część zostawała w komórkach i w ogóle nie była wykorzystywana. Co więc zrobiło Thalgo? Używane przez markę glony (Laminaria Digitata, Fucus Vesiculosus, Lithothamnium Calcareum) są poddawane procesowi suszenia (słońcem) i osobno mielone, a następnie w odpowiednich proporcjach przenoszone do bębnów ciśnieniowych. A tam, przy zmiennym ciśnieniu i niskiej temperaturze, komórki alg otwierają się i cała ich (tak cenna) jonowa zawartość wydostaje się na zewnątrz. W efekcie powstaje delikatny proszek wysoko skoncentrowanej algi. Do wyprodukowania jednego kilograma Micronized Marine Algae potrzebne jest 15 kilogramów świeżych alg!
Prodige des Océans – kompleksowe odmłodzenie, doskonała rewitalizacja
Prodige des Océans to kolekcja luksusowych kosmetyków, których formuły oparte na unikalnej formule Intelligence Marine Régénérative, dzięki czemu zapewniają kompleksowe odmłodzenie, regenerację oraz doskonałą rewitalizację skóry.
Linia składa się z 4 produktów i są to:
Prodige des Océans L’ Essence – eliksir (30 ml/599 zł)
Unikatowy preparat o cudownej, otulającej konsystencji i pudrowym zapachu dla uzyskania absolutnej perfekcji. Skutecznie poprawia wygląd skóry: wygładza, nawilża, przyspiesza syntezę włókien podporowych skóry i kwasu hialuronowego, zmniejsza widoczność i ilość zmarszczek. Skóra odzyskuje gładkość, elastyczność, jednolity koloryt i młodzieńczy wygląd.
Prodige Des Océans – krem (50 ml/540 zł)
To luksusowy, odmładzająco-regenerujący krem o aksamitnej, otulającej konsystencji dla uzyskania perfekcyjnie wyglądającej skóry. Ma strukturę podobną do lipidów i przenika do skóry, zapewniając jej absolutny komfort.
Prodige des Océans Mask (50 ml/395 zł)
Nasycona tlenem intensywna maska o konsystencji bitej śmietany o natychmiastowym działaniu wypełniającym skórę. Intensywnie wygładza oraz poprawia owal twarzy już po 5 minutach.
Prodige des Océans Body Cream (150 ml/370 zł)
Krem-balsam o delikatnym, pudrowo-kwiatowym zapachu otula skórę delikatną woalką, przywracając jej miękkość, gładkość i młody wygląd.
Zostań fanką Thalgo na
www.facebook.com/ThalgoPoland
Ciekawe, próbowała któraś z Was tych kremów? Cena nie na każdą kieszeń.. ale może warto? Jak myślicie? Obecnie używam kremu La Roche-Posay, który fajnie zwalczył trądzik po mniej więcej miesiącu, mega.