Nowoczesne podkłady są naprawdę naszą drugą skórą. Tą ładniejszą, jeśli wiesz, jak je dobierać i stosować. Przedstawiamy przegląd podkładów, które w ostatnich miesiącach pojawiły się na rynku. Zobacz, co potrafią i jak ich używać, aby osiągnąć efekt nieskazitelnej cery.
Jak wybrać formułę podkładu?
Są dostępne w wielu formułach, ale ogólnie tendencja jest taka, aby były jak najlżejsze (nawet te kompaktowe nie dają efektu maski). Generalnie:
- lekkie fluidy są dobre do każdej cery, te żelowe i niemal wodniste oraz „oil-free” – zwłaszcza do przetłuszczającej się
- kompakty polubią właścicielki suchej cery, choć dzięki dużej zdolności krycia maskują także takie niedoskonałości, jak krostki czy blizny
- te w piance są idealne zwłaszcza do skóry mieszanej i tłustej, bo ujednolicają jej strukturę i matują ją
- podkłady w sztyfcie – do każdej cery z wyjątkiem tłustej (choć można je stosować do punktowego maskowania krostek itp.)
Fot. Deborah / visuel podkładu Comfort Lift
Podkłady „fotogeniczne” HD
Zawierają cząsteczki odbijające światło w taki sposób, że skóra staje się jednolita i gładka niezależnie od oświetlenia, w jakim przebywa. Revlon ma w ofercie sławny już podkład PhotoReady z fotochromatycznymi pigmentami, które w promieniach UV dostosowują się do barwy otaczającego światła, a Astor – Mattitude HD, który dodatkowo matuje skórę. Naszym hitem jest też Teint Miracle Lancôme, podkład będący wynikiem 10 lat pracy i 7 patentów, który odtwarza naturalny wewnętrzny blask – poprzez zawartość specjalnych bioptycznych pigmentów różowych i niebieskich. Ten podkład jest naprawdę świetny – niesamowicie ujednolica i wygładza skórę, daje jej promienne i bardzo naturalne wykończenie.
1. PhotoReady (Revlon, ok. 70 zł). 2. Teint Miracle (Lancôme, 180 zł). 3. Mattitude HD 16 h (Astor, 45,99 zł)
Jak wybrać kolor?
- Na pewno nie w ciemno:-) – tylko w świetle dziennym!
- W perfumerii wypróbuj go na skórze twarzy (np. na żuchwie lub policzku), a nie na nadgarstku – tutaj skóra ma często inny kolor
- Dobrze jest wziąć 3 odcienie i zobaczyć, który z nich stapia się najlepiej z naturalnym kolorem skóry
- Sławna amerykańska makijażystka Bobbi Brown zaleca, aby wybierać podkłady zawierające żółty pigment – jej zdaniem pasują do każdej karnacji, a z kolei podkłady z domieszką pigmentów różowych na skórze większości kobiet będą wyglądać jak maska
Zdj. Max Factor
Podkłady do cer problematycznych
Te kosmetyki zrobiły na nas wrażenie!
W kwietniu wchodzi na rynek podkład redukujący zaczerwienienie skóry Redness Solutions Clinique z technologią probiotyczną i SPF 15 – odpowiedni dla różnych typów cery, również z łagodnym i średnio nasilonym trądzikiem różowatym. Zawiera drobinki neutralizujące o żółto-zielonym zabarwieniu, które natychmiast maskują zaczerwienienia, koją skórę, wyrównują jej koloryt i redukują plamy. Ponadto, podobnie jak cała linia kosmetyków Clinique Redness Solutions, działa na skórę za pomocą wielu składników (m.in. wyciągu z kory magnolii oraz ekstraktu z grzybów, kofeiny czy masła murumuru). Technologia probiotyczna oparta jest na wyciągu z żywych kultur bakterii lactobacillus plantarum, naturalnych bakteriach, pojawiających również się w żywności podczas procesu fermentacji. Dzięki tej technologii bariera ochronna wzmacnia się wskutek poprawy kondycji skóry.
Perfect Refining Foundation Shiseido to płynny podkład zapewniający skórze perfekcyjne i długotrwałe krycie. Przeznaczony jest głównie do cery normalnej i mieszanej, dla skóry z widocznymi porami, śladach po trądziku i mającej skłonność do błyszczenia. Idealnie przylega do skóry, nie ściera się, nie powoduje lepkości skóry, matuje ją przez cały dzień. Taki lekki, a taki skuteczny!
Vitalumiere Aqua Chanel to z kolei „podkład w wodzie” – najlżejszy podkład, jaki znamy! Ma niemal wodnistą formułę (woda w silikonie), bez czynników żelujących – dzięki temu daje błyskawiczne uczucie świeżości i komfortu, bardzo łatwo się aplikuje i stapia ze skórą. Zawiera też innowacyjny kompleks Radiance Light Diffusing Complex, zainspirowany plazmowymi ekranami RGB (czerwony, zielony, niebieski), który otula twarz miękkim i korzystnym światłem. Pigmenty soft focus nowej generacji ujednolicają cerę, pigmenty świetlne interferencyjne czuwają nad odbiciem światła od skóry, a powlekane pigmenty mineralne kontrolują wydzielanie potu i sebum. Polecamy także do skóry tłustej i mieszanej.
1. Redness Solution (Clinique, 126 zł, do września 2011 do kupienia wyłącznie w Sephorze). 2. Perfect Refining Foundation (Shiseido, 152 zł). Vitalumiere Aqua (Chanel, ok. 210 zł)
Podkłady liftingujące i napinające skórę
Polecane są zwykle do skóry dojrzałej, choć pamiętaj, aby dobierać podkłady (podobnie jak kremy) do potrzeb, a nie metryki cery. Jeśli twoja jest zmęczona, szara i zaczyna tracić elastyczność, zafunduj jej kurację za pomocą np. pół-podkładu pół-serum z olejkami i wyciągami z róży Yves Rocher. Formuła Comfort Lift Deborah, wzbogacona w kompleks kwasu hialuronowego, nada jej intensywne nawilżenie, a przez to „wypełnienie”. Z kolei zaawansowany Radically No Surgetics Givenchy to cały program pielęgnacyjny na bazie składników odmładzających redukujących zmarszczki (najpierw jednak działa kwas salicylowy, który ułatwia ich wnikanie). Podkład zawiera też filtr UVA i UVB o wysokości SPF 15 – przez co chroni przed fotostarzeniem.
1. Teint Serum Repulpant (Yves Rocher, 69 zł). 2. Comfort Lift (Deborah, 64,90 zł). 3. Radically no Surgetics (Givenchy, 254 zł)
Jak go aplikować?
- Najlepiej palcami – ich ciepło rozgrzewa podkład, dzięki czemu łatwiej się rozprowadza i idealnie stapia ze skórą
- Gąbeczka jest bardziej higieniczna, ale pamiętaj, żeby ją regularnie myć – sprawdzi się zwłaszcza przy kompaktach oraz gęstych podkładach (gdy chcesz uzyskać mocniejsze krycie, wciskaj podkład gąbeczką miejsce przy miejscu)
- Płaskie pędzle syntetyczne dopiero zaczynają swoją karierę wśród nie-profesjonalistów, mają już swoje zwolenniczki, ale ich stosowanie wymaga pewnej wprawy, poza tym zwykle i tak będziesz musiała dokończyć aplikację za pomocą opuszków palców (aby dokładnie rozetrzeć podkład w zagłębieniach np. przy nosie)
- Aplikację zawsze zaczynaj od środkowej części twarzy (czoło, nos i broda), rozcierając podkład na zewnątrz (na policzkach zwykle potrzeba go mniej)
- Profesjonaliści radzą, aby używać go tylko tam, gdzie potrzeba – gdy idealnie dobierzesz jego kolor do skóry nie będziesz mieć z tym problemów
Podkłady w kompakcie
Jeśli nabierzesz wprawy w ich używaniu, pokochasz je! Głównie dlatego, że pozwalają bez problemu zakryć nawet duże niedoskonałości, ciągle wyglądając na skórze bardzo naturalnie. Są też wygodne do robienia poprawek w ciągu dnia. Coraz więcej firm wypuszcza kompaktowe odpowiedniki fluidów, zaskakując nas coraz doskonalszymi formułami. Np. Dior ma w ofercie żelowy podkład w kompakcie („żel w pudrze”) Diorskin Nude na bazie mineralizowanej wody, który odświeża i odnawia skórę – po aplikacji żel rozpuszcza się na skórze i przemienia w niewidoczny puder, który lekko prześlizguje się po skórze, co pozwala na uzyskanie niezauważalnego satynowego wykończenia i „nagiej”, choć doskonałej skóry. Podkład rozświetlający Bobbi Brown matuje natomiast skórę, a jego miękka i kremowa w dotyku, choć tak naprawdę pudrowa formuła może być nakładana warstwami, na sucho i na mokro (dla najsilniejszego krycia). Z kolei Toleriane Teint La Roche-Posay to kompakt idealny do dla skóry wrażliwej – nie tylko zapewnia idealne korygowanie stref problematycznych (np. zaczerwienień), ale też działa na skórę kojąco i ochronnie (zawiera wysoki jak na podkłady i pudry filtr UV – aż SPF 25).
1. Diorskin Nude Creme-Gel Make-up (Dior, 199 zł, wkład – 157 zł). 2. Illuminating Finish Powder Compact Foundation SPF 12 (Bobbi Brown, 161 zł). 3. Toleriane Teint (La Roche-Posay, 85 zł, w aptekach).
Co zrobić, gdy…
• twarz odcina się kolorem od szyi?
Nie próbuj ścierać z niej podkładu – lepiej „dorób” szyję, przyciemniając ją. Latem zwróć jednak uwagę, czy np. odsłonięte ramiona nie mają drastycznie kontrastowego koloru – patrz ma swoje ciało całościowo. I nie zapomnij o płatkach uszu oraz o skórze karku, gdy masz krótkie włosy:-)
• pomalowana podkładem skóra zaczyna się łuszczyć i rolować?
To zdarza się wtedy, gdy jest źle przygotowana – może Ci pomóc nałożenie intensywnie nawilżającego kremu rozgrzanymi dłońmi (i nałożenie dodatkowej cienkiej warstwy podkładu). Jeśli nie – nie ma wyjścia, musisz zmyć podkład i mocno nawilżyć skórę, a jeszcze lepiej zrobić jej wcześniej peeling i dokładnie oczyścić.
• gdy skóra wygląda sino?
Źle dobrałaś kolor, ale na szybko możesz pomóc swojej skórze używając pudru brązującego, a jeszcze lepiej mozaiki bronzera i rozświetlającego różu – szerokim pędzlem omieć owal twarzy, aby nadać jej bardziej wypoczęty wygląd.