Strona główna PIELĘGNACJA PIELĘGNACJA CIAŁA SKĄD TEN POT, CZYLI SPOSOBY NA NADPOTLIWOŚĆ

SKĄD TEN POT, CZYLI SPOSOBY NA NADPOTLIWOŚĆ

0

Wydaje Ci się, że pocenie tylko utrudnia życie? Może rzeczywiście nie jest zbyt przyjemne, ale niezbędne… do przeżycia. Jednak gdy się nasila i nasila, pora je lekko – lub całkiem konkretnie – przystopować.

Znasz to? Przykry zapach? Ciągłe wilgotne dłonie lub stopy? Kropelki spływające po skroniach i wielkie mokre palmy na plecach? No i pod pachami… To naprawdę nic przyjemnego, zwłaszcza że nadmiernie się pocący często są posądzani o brak higieny, a to nie ma z tym (poza skrajnymi wypadkami) nic wspólnego. Ponieważ nadpotliwość przekłada się na kontakty życie towarzyskie i zawodowe, warto wiedzieć, jak sobie z nią skutecznie poradzić. A spokojnie – są takie sposoby! I my je Wam dziś zdradzimy 🙂

potPo co nam pot?

Odpowiedź jest prosta – pot potrzebny jest do życia. Po prostu. Pot to niezbędna dla organizmu wilgoć, która pozwala na regulowanie temperatury ciała i jej obniżanie, gdy zajdzie taka potrzeba, np. podczas gorączki czy wysiłku fizycznego. Ale to nie wszystko, bo gdy się pocimy, gruczoły potowe wydzielają jony potasu i wapnia, chlorki wapnia, mocznik i aminokwasy. To one, wraz z gruczołami łojowymi, stanowią pierwszą linię obrony skóry przed grzybami, bakteriami i wirusami, a także chronią przed zimnem lub nadmiernym nasłonecznieniem. Brzmi niefajnie? Spokojnie, wiecie o czym mowa – ta warstewka nazywa się inaczej płaszczem hydrolipidowym. A o jego znaczeniu dla zdrowej i pięknej skóry chyba nikomu tłumaczyć nic nie trzeba.

Czy wiecie, że?

W normalnych warunkach wydzielamy zaledwie 0,8 litra potu na dobę, a w trakcie czasie intensywnych ćwiczeń, w tropikach czy w gorączce nawet 10 litrów!

Skąd ten pot?

Oczywiście z gruczołów potowych. Jak już wspominałyśmy, „aktywuje” go upał, wysiłek fizyczny, a także stres – która nigdy nie miała dłoni mokrych ze stresu przed egzaminem czy ważną randką, niech pierwsza rzuci antyperspirantem 😉 Ponadto skłonność do pocenia się pojawia się w drugiej połowie cyklu menstruacyjnego, kiedy stery przejmuje hormon zwany progesteronem (dzieje się tak także w okresie menopauzy, stąd te słynne uderzenia gorąca). Kto poci się jeszcze bardziej niż inni? Osoby chore np. na cukrzycę, gruźlicę, cierpiące z powodu zaburzeń pracy nerek czy nadczynności tarczycy. Również nałogowi palacze, ci nadużywający kofeiny oraz otyli mają często problemy z powodu nadpotliwości, nawet w sytuacjach, w których skóra innych jest sucha niczym piasek na pustyni.
Jeśli jednak żyjemy zdrowo, odżywiamy się prawidłowo a i używki są nam obce, a mimo to pocimy się obficiej niż inne zdrowe osoby, jest to pewnego rodzaju stan chorobowy, który może wymagać kontaktu z lekarzem. Być może w naszym organizmie zaburzona została z jakiegoś powodu (wrodzonego lub nabytego) praca gruczołów potowych, produkujących nadmierną ilość wydzieliny.

Czy wiecie, że?

Mamy dwa rodzaje gruczołów potowych – ekrynowe są rozlokowane na całej skórze, najwięcej na podeszwach stóp, dłoniach i na czole, a apokrynowe znajdują się głównie pod pachami, w pachwinach i okolicach narządów płciowych.

Czemu pot nieprzyjemnie pachnie?

To nie pot odpowiada za nieprzyjemny zapach, ponieważ u zdrowej osoby wydziela on słabą, ledwie wyczuwalną woń. Niektórzy nawet po ostrym treningu są co prawda zlani potem, ale gdy się do nich podejdzie nie czuć nic – wyglądają, jakby zostali oblani wodą. Inni zaś wystarczy, że spocą się lekko, a już to czuć. Dlaczego? Za ten „aromat” odpowiadają bakterie znajdujące się na skórze. A gdzie jest ich najwięcej? Tam, gdzie włosów, dlatego też praktycznie niespotykane są przypadki nieprzyjemnego zapachu spoconych dłoni, ale już pach jak najbardziej.

potJak się pozbyć problemu nadpotliwości?

Wszystko zależy, jak duży jest to kłopot i jaki ma „zasięg” – czy pocimy się lokalnie czy na całym ciele, czy ten pot czuć, a może jest bezwonny. A metod jest wiele – od kosmetyków po… skalpel. Ale po kolei:

Antyperspiranty i spółka

Jeśli potliwość ogranicza się do pach, rozwiązanie jest najprostsze. Po pierwsze: depilacja. Utrzymaniu się potu, a co za nim idzie nieprzyjemnego zapachu, w tym rejonie ciała sprzyjają rosnące tam włosy. To na nich gromadzi się wydzielina gruczołów potowych, będąca doskonałą pożywką dla bakterii. Jeśli zdecydujemy się na depilację, odetniemy bakterie od pożywienia. Ich występowanie ograniczy także antybakteryjne mydło. Do tego odpowiednie dezodoranty (ze związkami bakteriostatycznymi), które zaaplikowane na czystą i suchą skórę także hamują rozwój bakterii, eliminując w ten sposób przykrą woń nawet przez wiele godzin. Co z antyperspirantami? One całkowicie powstrzymują wydzielanie potu na kilkanaście godzin, a nawet na kilka dni.

Maści i kremy

Jeśli mimo przestrzegania zasad higieny nadal pocimy się obficie, a co za tym idzie, wydzielmy także mało przyjemną woń, pora zgłosić się do lekarza, najlepiej dermatologa. Może on przepisać leki antybakteryjne, maści antybiotykowe lub przeciwgrzybicze, a także środki hamujące pracę gruczołów potowych.

ubraniaBielizna i ubrania

Sztuczne tworzywa, materiały syntetyczne, tkaniny nieprzepuszczające powietrza – wszystko to sprawia, że pocimy się jeszcze bardziej. Co więcej, tego typu garderoba nie tylko wzmaga potliwość, ale sprawia, że zapach potu utrzymuje się w nich tak długo, że nawet pranie nie potrafi go wyeliminować. Dla tych, których problemem są zwłaszcza wiecznie spocone pachy rozwiązaniem mogą być tzw. potniki, czyli specjalnie dopasowane kształtem fragmenty tkanin, które na rzepy przypina się np. do marynarki, a potem wyrzuca. Nie tylko doskonale wchłaniają wilgoć, ale także chronią ubranie przed plamami, a te z potu połączonego z antyperspirantem czasmai bardzo trudno usunąć.

Operacje, zastrzyki, lasery

botoxCzasem w walce z nadmierną potliwością radę dają dopiero radykalne metody. Chirurg może np. usunąć gruczoły potowe lub przeciąć nerw odpowiedzialny za ich działanie. Jednak coś za coś – trwały efekt za operację. jest to bowiem zabieg wykonywany w narkozie i jak każdy tego typu ma szereg przeciwwskazań i możliwych powikłań. Mniej inwazyjną metodą jest tzw. łyżeczkowanie tkanki podskórnej, choć, niestety, po nim mogą pozostać blizny.
Coraz częściej osoby z nadpotliwością, zwłaszcza w okolicach skroni, dłoni czy stóp decydują się na zastrzyki z botoksu, czyli oczyszczonego jadu kiełbasianego, znanego najbardziej ze zdolności wygładzania zmarszczek. Zaaplikowany w większych dawkach w okolice gruczołów potowych hamuje wydzielanie się potu. Zastrzyki mogą być bolesne, ale wykonuje się je w znieczuleniu miejscowym.
OnixNo i jest jeszcze inne rozwiązanie – spalenie gruczołów potowych. Spokojnie, to tylko groźnie brzmi! Onix, bo o nim mowa, to urządzenie medyczne, które a pomocą radiofrekwencji mikroigłowej po prostu spala gruczoły potowe. Zabieg polega na nakłuwaniu skóry głowicą wyposażoną w mikroigły i jednoczesnym jej podgrzewaniu. W momencie wkłucia emitowana jest wiązka fal radiowych, która ogrzewa skórę na całej długości igieł co pozwala na trwale uporanie się z problemem nadpotliwości. W czym tkwi sekret Onix? Największą zaletą Onix jest niewątpliwie wysoka skuteczność zabiegu potwierdzona w licznych badaniach klinicznych. Już w trakcie jednego zabiegu ilość wydzielanego potu może być zredukowana o 85-95%. Dla pożądanego efektu, zwłaszcza w przypadku bardzo intensywnej potliwości, rekomenduje się powtórzenie zabiegu po upływie około 3 miesięcy.