Pajączki, ślady po wkłuciach (np. po botoksie, po wstrzyknięciu wypełniaczy), zaczerwienienia przy skrzydełkach nosa, przebarwienia:
do niedużych wystarczy zwykły korektor, do większych najlepszy będzie kremowy, silnie kryjący podkład w kolorze zbliżonym do skóry (polecamy Dermablend Vichy).
Pajączki na nogach, siniaki na ciele:
tu najlepiej zastosować podkład w spreju, aplikując go na ciało z odległości ok. 20–30 centymetrów (osłoń ubrania chusteczkami higienicznymi, np. gdy malujesz dekolt). Do nóg możesz też użyć tzw. rajstop w spreju (np. Sally Hansen) – nie dają pełnego krycia, ale rozpraszając światło, niwelują optycznie niedoskonałości i całe nogi wyglądają lepiej! Istnieją też specjalne mocno kryjące korektory do nóg i ciała (np. Coverderm Perfect Legs) – szukaj ich w internecie, sklepach dla profesjonalistów i gabinetach kosmetycznych.
Krosty:
ponieważ są lekko wypukłe, należy tak je pomalować, aby optycznie wyrównać skórę. Konieczny będzie podkład lub korektor odrobinę ciemniejszy od czubka krosty. Wszystko pokryj transparentnym pudrem (lekko dociskając), nawet jeśli nie pudrujesz skóry – utrwalisz kamuflaż i zniwelujesz widoczne granice między skórą a „łatką”.
Blizny po trądziku:
wystarczy precyzyjnie nałożyć na nie pędzelkiem korektor w kolorze skóry wokół, a potem zagruntować transparentnym pudrem.
Sińce pod oczami:
tu niezastąpiony będzie płynny korektor rozświetlający (zbyt gęsty i suchy, osadzając się w załamaniach skóry, uwydatnia zmarszczki). Nakładaj go tylko tam, gdzie potrzeba, na zasinienia, a nie pod całe oczy. Uważaj, aby nie miał zbyt jasnego koloru, bo zamiast maskować uwydatni sińce (staną się szarawe) i opuchliznę. Na purpurowe sińce najlepsze będą korektory z żółtym pigmentem, na brązowe – z różowym zabarwieniem, na sine, niebieskawe – w pomarańczowym odcieniu (przydatne będą tutaj palety korektorów – kolory możesz dowolnie mieszać!).
Trądzik różowaty:
jeśli masz do niego skłonność, stosuj na co dzień zielonkawe bazy lub korektory (zielony kolor niweluje czerwień). Na to nałóż warstwę podkładu i przypudruj. Unikaj różu na policzkach, aby – w razie pojawienia się rumieńców – nie podbijać ich koloru (jeśli się pojawią, same będą udawać róż!).
1. Intensywnie kryjący podkład korygujący Dermablend (Vichy, ok. 76 zł, w aptekach) | 2. „Rajstopy” w spreju Airbrush Legs (Sally Hansen, ok. 50 zł) | 3. Korektor High Definition (Smashbox, 155 zł) | 4. Zielona baza Smoothing Foundation Primer (Pupa, 99 zł) |