Nie musisz stosować wszystkich jednocześnie, ale kilka – przyda się na pewno. Dzięki prostym trikom makijażowym i poradom dermatologów będziesz mieć gładką, młodą, promienną cerę. Hit tej wiosny, podstawa każdego make-upu! (AK)
1. Nawilżanie
Przesuszonej skóry nie zamaskuje żadne podkład! Wiosną twoja skóra przestawia się na tryb letni, tj. prawdopodobnie będzie potrzebować lżejszych kosmetyków (chodzi o konsystencję, a nie zdolność zatrzymywania wilgoci w skórze). Szukaj kremów lub fluidów ze składnikami energetyzującymi, w marcu nową linię Daily Energizing do młodej skóry wprowadza Clarins. Wspomóż też nawilżanie suplementami (np. Hialucell z kwasem hialuronowym). Skóra nie tylko zyska ładniejszy kolor, ale też gładkość i elastyczność.
2. Złuszczanie
To z kolei najszybsza metoda na wygładzenie i rozświetlenie cery. Wybierz taki peeling, jaki lubisz najbardziej: enzymatyczny (najłagodniejszy), z drobinkami ściernymi (np. świetny jest Dual-Action Smart Exfoliator Sephory) lub kwasami (np. Dr Sebagh z kwasem azaleinowym). Dobre efekty daje też tzw. domowa mikrodermabrazja, np. Vichy, Oceanic, Dr Brandt – zabieg ten powtarzaj raz na 1-2 tygodnie (uważaj przy skórze wrażliwej).
3. Peeling w gabinecie
Warto wybrać się też na głębsze złuszczanie u dermatologa. Lekarz dobierze peeling do potrzeb twojej skóry – od łagodnego (np. migdałowego czy kawitacyjnego – ten wykonuje kosmetyczka) po bardziej intensywne (np. Yellow Peel, kwasem glikolowym w różnym stężeniu czy Biomedic). Peeling najlepiej zrobić w piątek, gdy nie planujesz wyjścia w weekend (wtedy skóra będzie się lekko łuszczyć). Możesz też wybrać się na mikrodermabrazję (mechaniczne złuszczanie naskórka za pomocą specjalnego urządzenia).
4. Oczyszczanie
Nie można mieć promiennej cery, gdy się jej prawidłowo nie oczyszcza – tak twierdzą wszyscy dermatolodzy. I zalecają zmywać makijaż i zanieczyszczenia zaraz po przyjściu do domu (od razu nałóż krem) – wprowadź ten nawyk na wiosnę! Spośród masy kosmetyków do mycia twarzy i demakijażu wybierz taki, który najbardziej pasuje twoim upodobaniom i potrzebom skóry (żel, mleczko, płyn micelarny). Np. do cery naczynkowej i skłonnej do zaczerwienień polecamy łagodzące mleczko Antirougeurs Avene.
5. Wypoczęte spojrzenie
Do pielęgnacji skóry wokół oczu wybieraj kremy niwelujące opuchnięcia i sińce. Świetny jest sztyft-gumka Effaceur de Fatigue, który po prostu wymazuje wszelkie ślady zmęczenia spod oczu (zawiera wysokie stężenie wody i masła shea, chłodzi skórę, ma też pigmenty odbijające światło, może być stosowany przez mężczyzn).
6. Rozświetlone kąciki oczu
To bardzo szybki sposób na dodanie świeżości nie tylko spojrzeniu, ale całej twarzy, naprawdę! Niezależnie od tego, jaki make-up robisz (nawet smoky eyes), wewnętrzne kąciki oczu muśnij odrobiną jasnego opalizującego cienia lub rozświetlacza i gotowe!
7. Biała kredka
To też jeden z moich ulubionych kosmetyków z gatunku „mała rzecz, duży efekt” – osobiście stosuję go niemal codziennie. Białą (cielistą lub srebrzystą) kredką poprowadź linię po wewnętrznej stronie dolnej powieki, a otworzysz optycznie oko i dodasz spojrzeniu świeżości. Skóra w tym miejscu lubi być zaczerwieniona, a to powoduje, że cała twarz wygląda na bardziej zmęczoną.
8. Witamina C
To nie tylko z jeden z najbardziej skutecznych odmładzaczy (stymuluje produkcję kolagenu, działa antyoksydacyjnie), ale także substancja o działaniu rozjaśniającym. Ważne – musi mieć dosyć wysokie stężenie (najlepiej min. 5%) i ustabilizowaną formułę (wit. C szybko ulega utlenieniu). Takie formuły na pewno znajdziesz w wielu kosmetykach dostępnych w aptekach (np. La Roche-Posay, Auriga, SVR) i gabinetach. Skin Ceuticals wprowadza właśnie serum Phloretin z 2% floretyną (silny antyoksydant pochodzenia roślinnego), 10% witaminą C i 0,5% kwasem ferulowym – to silna bomba antyutleniaczowa o działaniu przeciwstarzeniowym i rozjaśniającym.
9. Baza pod podkład
Nie tylko wygładzi cerę, ale też przedłuży trwałość makijażu. Na rynku jest wiele różnych baz pod make-up, szukaj tych, które mają działanie rozświetlające (zawierają cząsteczki odbijające światło). Nie bój się połysku – te bazy dają satynowe (półmatowe, promienne) wykończenie cery. Bardzo fajną linię tego typu produktów pod makijaż – Top Secrets – ma YSL, jest tam też baza z wysokim filtrem SPF 30, to dodatkowy plus. Oczywiście, jeśli masz tłustą cerę (wiosną przetłuszczanie może się nasilać), niezbędna będzie baza matująca.
10. Podkład rozświetlający
Wiosną staraj się ograniczyć makijaż właśnie do bazy, podkładu (np. nowego Matte Morphose L’Oréal Paris, który daje takie promienne, satynowe wykończenie skóry) i ewentualnie korektora (już bez typowego pudru). To daje zawsze bardziej naturalny, świeży efekt. A jeśli masz ładną, niemal nieskazitelną cerę, możesz użyć tylko korektora na zasinione partie (np. pod skrzydełka nosa, oczy) – to wystarczy!
12. Korektor rozświetlający
Najczęściej ma postać pędzelka i dosyć rzadką konsystencję – dzięki temu nie wnika w zmarszczki i linie, możesz spokojnie stosować go pod oczy. Taki korektor sprawdzi się też jako rozświetlacz – nakładaj go w wewnętrzne kąciki oczu, pod linię brwi, a nawet nad wycięcie nad ustami (ten szybki trik optycznie powiększy usta, będą wyglądać bardziej sexy;-).
13. Róż i już
Kolejny mały, a skuteczny kosmetyk. Szukaj świeżych odcieni różanych, bardzo dobre są też mozaiki różów i pudrów brązujących. Jak nakładać róż? Stara metoda profesjonalistów – stań przed lustrem, uśmiechnij się lekko i tam, gdzie powstaną „pućki”, muśnij różem. To wygląda najbardziej naturalnie i świeżo. Polecamy słodki róż Sugarbomb Benefitu.
14. Sen
To najlepszy sposób na zdjęcie z twarzy zmęczenia, niestety najbardziej czasochłonny;-) Postaraj się jednak spać nie krócej niż 7 godzin dziennie. Ma to jeszcze jedną zaletę – SZYBCIEJ SCHUDNIESZ.
15. Maseczki i zabiegi rozświetlające
Warto stosować je i regularnie, i okazyjnie (kiedyś mówiło się o tzw. maseczkach bankietowych). Zwykle zawierają składniki rozświetlające cerę oraz poprawiające jej koloryt, np. karoten – polecamy świetną, niedrogą linię karotenową Bielendy. Zabiegi kosmetyczne na twarz o działaniu rozświetlającym opierają się zwykle na podobnym schemacie, tj. peeling, masaż, maseczka, serum i krem. Poza tym wizyta w gabinecie będzie chwilą relaksu, może nawet uda ci się pospać?
16. Kremy na przebarwienia
Nie tylko działają na wyraźne plamki, ale też ogólnie ujednolicają kolor skóry. Moim absolutnym ulubieńcem jest od paru lat krem Ombellia Galenica – mam wrażenie, jakby „zmywał” z mojej twarzy szarość. Latem stosuję go z warstwą kremu ochronnego o wysokim filtrze – aby uniknąć przyciemnienia istniejących przebarwień i pojawienia się nowych. To też ostatni dzwonek, aby wykonać COSMELAN, najskuteczniejszy zabieg usuwający przebarwienia (ponieważ towarzyszy mu kuracja kremem z retinoidami, lepiej robić go zimą, potem trudniej będzie ci chronić się skutecznie przed słońcem, a jest to warunkiem powodzenia kuracji).
17. Masaż
Metoda znana i lubiana od wieków, a przy tym najtańsza z możliwych. Masowanie skóry pobudza mikrokrążenie, dzięki czemu lepiej się dotlenia i czerpie korzyści z nakładanych w trakcie kosmetyków. Skórę możesz gładzić, opukiwać, lekko oszczypywać, starając się nie ciągnąć jej w dół.
18. Nie pal!
To oczywiste. Palenie szkodzi nie tylko zdrowiu, ale i urodzie, a zatruwanie skóry szybko odbija się na jej wyglądzie. Jest co najmniej 10 POWODÓW URODOWYCH, DLA KTÓRYCH WARTO RZUCIĆ PALENIE.
19. Opalenizna
Odmładza cerę, pod warunkiem że jest delikatna i naturalna. „Fryta” z solarium zdecydowanie nie wygląda świeżo i promiennie (a bardzo szkodzi twojej skórze). Użyj pudru brązującego (lub mozaiki), fajny naturalny efekt dają też lekkie kremy tonujące.
20. Ochrona anty-UV
Słońce przyspiesza procesy starzenia się skóry, nadużywane może być przyczyną powstania czerniaka. Modelki rzadko się opalają i odwiedzają solarium – bo wiedzą, że szybciej pożegnałyby się ze swoją karierą. Koniecznie stosuj kremy dzienne z filtrami, a jeśli twój ulubiony krem ich nie ma, pod niego nałóż warstwę typowego kosmetyku ochronnego na lato (nawet te z bardzo wysoką ochroną mają już leciutkie, całkowicie wchłaniające się formuły, więc nawet ich nie poczujesz).
21. Usuwanie zaskórników
Odpowiednią pielęgnacją i zabiegami możesz zdecydowanie zmniejszyć ich widoczność. Na co dzień stosuj kosmetyki wzbogacone w kwasy złuszczające, a szybko zobaczysz efekty. Warto też wybrać się na zabieg oczyszczania cery do gabinetu – robi się to (a przynajmniej powinno tak być) bez kłucia (w wielu krajach zachodnich i USA już od dawna zabiegi naruszające barierę naskórka są zakazane), wykorzystując peelingi, mikrodermabrazję i kawitację.
22. Soczyste usta
Woybrażasz sobie promienną cerę z… sinymi lub spierzchniętymi ustami? Bez szans. Promienny look wymaga zadbania o każdy detal twarzy. Najświeżej będą wyglądać usta pomalowane błyszczykiem lub szminką o soczystym, owocowym kolorze i lekkim połysku.
23. Czerwień zamaskowana
Chociaż róż na policzkach odświeża skórę, popękane naczynka zdecydowanie odbierają jej uroku. Stosuj kosmetyki wzmacniające naczynka oraz specjalne bazy i korektory je maskujące (wiele z nich ma zielonkawy kolor). Świetną linię kojącą skórę skłonną do zaczerwienień ma Clinique – Redness Solutions, znajdziesz w niej puder maskujący i preparat natychmiast łagodzący, a Avene – mleczko do mycia twarzy o takim działaniu.
24. Podkręcone rzęsy
Co mają wspólnego ze świeżą, promienną cerą? To proste – otwierają optycznie oko, dzięki czemu cała twarz nabiera wdzięku i charakteru. Nawet jeśli robisz „make-up no make-up”, przynajmniej lekko pomaluj tusze górne rzęsy. Wcześniej możesz też użyć zalotki.
25. Zadbane włosy
I znów tak jak z ustami – szare, zniszczone, zaniedbane będą rzutować na cały wygląd naszej cery. Badania prowadzone kiedyś przez Procter & Gamble pokazały, że włosy są pierwszą rzeczą, na jaką nasz rozmówca zwraca uwagę w pierwszym kontakcie z nami. Jeśli są OK, przejdzie dalej w „oglądzie”. Jeśli nie – mimowolnie ciąglę będzie do nich wracać wzrokiem – nawet gdy cera, figura i ubranie są super! Dlatego koniecznie zadbaj o REGENERACJĘ WŁOSÓW I NADANIE IM BLASKU.
Zestaw kosmetyków na promienną cerę:
1. Korektor rozświetlający Perfect Teint Illuminator (Artdeco, 68 zł)
2. Róż Sugarbomb (Benefit, 132 zł, w Sephorze)
3. Serum Phloretin CF (Skin Ceuticals, 30 ml, 495 zł)
4. Krem Ombellia (Galenic, 50 ml, ok. 90 zł, w aptekach)
5. Puder brązująco-rozświetlający (Sephora, 64 zł)
6. Serum regenerujące i maseczka przywracająca blask z linii Karoten (Bielenda, 2 x 5 ml, 3 zł)
7. Krem Daily Energizer SPF 15 (Clarins, 50 ml, 99 zł)
8. Liftingujący krem Express Illuminator usuwający objawy zmęczenia (Dax Cosmetics, 30 ml, ok. 40 zł)
9. Mleczko do mycia twarzy Antirougeurs (Avene, 300 ml, 53 zł, w aptekach)
10. Baza pod podkład Top Secrets SPF 30 (YSL, 205 zł)
11. Sztyft Effaceur de Fatigue (85 zł, w Sephorze)
12. Fluid minimalizujący zaskórniki Pore Minimizing Skin Refinisher (Estee Lauder, 30 ml, 210 zł)
13. Kredka w odcieniu porcelanowego różu z wiosennej kolekcji (My Secret, 8,99 zł)