Seksowny zapach z nutami rzadkiej czerwonej orchidei waniliowej i migdałowych ciasteczek – makaroników. Poznajecie słodkie dzieło Beyoncé, które powstało we współpracy z Coty.
Jak pachnie Heat?
Oczywiście… gorąco! Jest mieszanką kwiatów, owoców i akordów drzewnych. Zawiera rzadkie, zmysłowe nuty, dzięki czemu na długo zapada w pamięci. Otwiera go kwiatowy bukiet z magnolii, kwiatów pomarańczy oraz niezwykle rzadkiej czerwonej orchidei waniliowej. Do bukietu dodanych jest kilka kropel delikatnej, soczystej brzoskwini. Serce zapachu to migdałowe ciasteczka, tzw. makaroniki, słodki nektar z wiciokrzewu oraz piżmo, które nadaje zmysłowości. Baza jest ciepła i bardzo seksowna dzięki akordom drzewa sekwoja, bobu tonka oraz bursztynu.
Beyoncé tak mówi o swoim zapachu: ĺMój zapach to unikalny wyraz zmysłowości kobiety. Uzależnia, oczarowuje i wywołuje dreszcze. Jest jednocześnie elegancki i kobiecy z nutą tajemniczości. Stworzyłam ten zapach dla wszystkich kobiet pewnych siebie, dla kobiet, które nie boją się pożądać i być pożądanymi”.
Woda perfumowana Beyoncé Heat (15 ml, 60 zł; 30 ml, 94 zł; 50 ml, 130 zł; 100 ml, 189 zł)
Gorąca otoczka
W tym zapachu gorące jest wszystko – także flakon o zaokrąglonych, przypominających kobiece kształtach, oraz kampania zdjęciowa z Beyoncé – w kadrze znanego fotografa mody, Michaela Thompsona. Film reklamowy przypomina natomiast teledysk. Został wyreżyserowany przez Jake’a Nava, autora wideoklipów Beyoncé np. „Single Ladies”, „If I were a Boy” oraz „Beautiful Liar”. Teledysk „Single Ladies” był nominowany do MTV Music Video Awards i otrzymał w 2009 roku statuetkę „Wideo Roku”. Specjalnie do kampanii telewizyjnej Beyoncé nagrała nową interpretację piosenki pt. „Fever”, pełną szeptów i zmysłowych westchnień.