Strona główna DIETA I ZDROWIE Lukoszka

Lukoszka

0

Adrian Lukoszek stał się sławny po tym jak w ciągu roku udało mu się zgubić ponad 120 kilogramów i uwolnić od otyłości. Jego sukces jest inspiracją dla wielu innych osób pragnących osiągnąć szczupłą sylwetkę. Przeczytaj, jak odchudzał się Lukoszek, może jego metody pomogą także i Tobie!

To nie jest dieta cud

Ślązacy lubią najadać się do syta. W tradycyjnej kuchni śląskiej dominują mączno-kartoflane kluchy, zawiesiste sosy i tłuste mięsa przyrządzane na wiele sposobów. Dlatego, jeśli stracisz czujność, możesz po latach takiej diety obudzić się z „ręką w nocniku” i największych spodniach, jakie można dostać w sklepie. Tak też było w przypadku Adriana Lukoszki. Na szczęście w jego życiu nastąpił moment zwrotny, dzięki któremu postanowił zawalczyć o swoje zdrowie, atrakcyjność fizyczną i komfort w codziennym życiu. Rozpoczął dietę opartą na zdrowym, racjonalnym odżywianiu. To nie była żadna „dieta-cud”, ale rzetelnie stosowane zasady nowoczesnej dietetyki, które może zastosować każdy z nas! Jakie to zasady? Adrian Lukoszka podaje je na tacy, poprzez swoją stronę internetową, książkę oraz fanpejdż na fejsbuku. Znajdziesz tam również gotowe przepisy na dietetyczne, lecz smaczne dania i desery.

Poniżej najważniejsze zasady odchudzania według Adriana Lukoszki:

  • Podstawą jest solidna motywacja, z której będziesz czerpać siły do codziennej walki z pokusami. Dlatego poważnie, sama z sobą, przemyśl po co i dlaczego chcesz się odchudzać. Pamiętaj, że najsilniej działa motywacja wewnętrzna, czy związana z Twoimi własnymi odczuciami, potrzebami, np. „chcę być zdrowa dla moich dzieci” lub „chcę podobać się sobie i zakładać wymarzone sukienki”. Nie myśl o dogryzającym Ci partnerze lub o tym, że koleżanki ciągle gadają o dietach. Najważniejsze jest to, co Ty czujesz, czego chcesz.
  • Wypisz na kartce wszystkie za i przeciw odchudzania. Powracaj do tej kartki przez wiele dni, pozwól decyzji na dojrzenie. Zbyt pochopnie podjęte odchudzanie może spowodować, że wkrótce zapragniesz je przerwać i doprowadzisz do efektu jo-jo.
  • Odchudzanie to tysiąc drobnych decyzji każdego dnia. Potrzebna jest żelazna konsekwencja. Żadnych „malutkich gryzków” lub „tylko jednego”… Jeśli postanowisz, że czegoś nie jesz, to się tego trzymaj. Silna wola jest jak mięsień – tym lepiej działa, im częściej go ćwiczymy.
  • Z drugiej strony – jeśli raz dałaś się ponieść pokusie, to nie ma tragedii. Zapomnij o tym i powróć do swoich nowych, zdrowych zwyczajów.
  • Wyznacz sobie realistyczny cel – np. zmieszczenie się w stare dżinsy ze „szczupłych” czasów. Pamiętaj, że odchudzanie to proces, który ma prawo trwać nawet wiele miesięcy. Każde oparcie się pokusie to Twój sukces – ciesz się z niego!
  • Odstaw potrawy smażone, tłuste mięsa i słodkości. Zamień je na chude mięso, ryby, warzywa gotowane al dente i owoce.
  • Zrezygnuj z alkoholu, przynajmniej na czas odchudzania. Dostarcza wielu zbędnych, pustych kalorii, a ponadto pobudza apetyt.
  • Nie słodź kawy i herbaty, zrezygnuj z kupnych soków, nektarów, słodkich napojów.
  • Jedz więcej warzyw i owoców.
  • Mięsa tylko chude, gotowane tradycyjnie lub na parze. Ucz się nowych przepisów, które będą dla Ciebie smaczne i sprawią, że odchudzanie nie będzie Cię męczyć.
  • Nie waż się zbyt często, lecz c najwyżej raz na 1-2 tygodnie. Czasem ciało potrzebuje czasu, by „ruszyć” z miejsca, a brak ubytku kilogramów może Cię tylko zniechęcić.
  • Znajdź aktywność fizyczną, która sprawia Ci przyjemność. Spacer, łazęga po mieście, sprzątanie, mycie podłogi, zabawa z dzieckiem, przejażdżki na rowerze – każda aktywność to Twój sprzymierzeniec!
  • Odchudzanie nie może być jedyną rzeczą, która zajmuje Twoje myśli. Znajdź zajęcie, któremu poświęcisz czas i uwagę. Dzięki temu nabierzesz dystansu i zyskasz więcej życiowej energii! Korzystaj z każdego dnia życia i ciesz się nim! Wypad na atrakcyjny plac zabaw z dzieckiem, zajęcia grupowe… możliwości jest wiele, znajdź to, co najbardziej Ci odpowiada.
  • Bywaj wśród ludzi i ćwicz silną wolę odmawiając dokładek i przegryzajek. Bądź dumna z efektów, które już osiągnęłaś i z walki, którą postanowiłaś podjąć. Nie każdy ma w sobie tyle siły! Uznanie innych dodatkowo Cię wzmocni.
  • Grubasem, podobnie jak alkoholikiem, zostaje się w pewien sposób na całe życie. Dlatego nawet jeśli już schudłaś, uważaj i miej się na baczności. Cały czas musisz pamiętać, by zachować umiar i rozsądek w odżywianiu.

I jeszcze jedno…

Ocet jabłkowy – remedium na nadmierny apetyt
Ocet z jabłek jest znany w medycynie naturalnej i ludowej jako środek pomagający w trawieniu oraz powstrzymujący nadmierną potrzebę jedzenia. Dodatkowo oczyszcza organizm z toksyn. Napój z octem jabłkowym pomoże Ci, gdy będziesz mieć ochotę na podjadanie między posiłkami. Warto pić go również na czczo, dla efektu detoksykacji ciała. Aby przygotować ten leczniczy napój zmieszaj 2 łyżki octu ze szklanką letniej wody. Możesz do smaku dodać łyżeczkę miodu. Adrian Lukoszek zaleca picie octu jabłkowego 3 razy dziennie.

Nasza opinia

Fanpejdż Adriana Lukoszki aż huczy od pozytywnych relacji osób, którym udało się schudnąć stosując jego metody. Nam wydają się one rozsądne i naprawdę warte wdrożenia w życie. Podoba nam się również optymistyczne nastawienie do życia pana Adriana, którym zaraża innych „grubasów”. Jest potwierdzeniem na to, że odchudzanie zaczyna się w głowie. Pozytywne myślenie, otwartość na ludzi i nowe aktywności, połączone z racjonalnym odżywianiem, to pewna recepta na sukces w odchudzaniu!

Poprzedni artykułWrzodowa
Następny artykułPomidorowa
O urodzie piszę od ponad 15 lat (byłam wicenaczelną magazynu URODA, pisałam dla dwutygodnika VIVA!, prowadzę wydania specjalne PARTY Medycyna Estetyczna). iBeauty.pl powstało z potrzeby „bycia na swoim” i robienia tego, co kocham, czyli… pisania o urodzie :-) Uwielbiam testować kosmetyki! Jestem też współzałożycielką i redaktor naczelną portalu www.WirtualnaKlinika.pl o medycynie estetycznej. Można się ze mną skontaktować mailowo: redakcja@ibeauty.pl.