Ta metoda ma już swoje przeciwniczki wśród gwiazd. Należy do nich Rachel Weisz.
W wywiadzie przeprowadzonym przez angielski magazyn „Harper’s Bazaar” zdobywczyni Oscara oświadczyła, że botox powinien być zabroniony aktorom, tak jak sterydy sportowcom. – Przecież nasza praca polega na używaniu ekspresji – oświadczyła. Więc po co ktoś chciałby „prasować” zmarszczki i zmieniać tym swoją mimikę? A my przypomnijmy, że w czasach, kiedy jeszcze nie było botoksu, gwiazdy Hollywood stosowały Frownies, plastry, które naklejone na zmarszczki (na noc) po prostu mechanicznie je wygładzały. Teraz metoda ta też ma swoje zwolenniczki – jako alternatywa dla botoksu.
Plastry Frownies (144 sztuki, ok. 155 zł, www.frownies.pl)
Zobacz też film na temat historii Frownies i innych produktów z tej linii: