Brow Extender, inaczej brwi w butelce, to propozycja marki Divaderme. Ten ciekawy kosmetyk ma za zadanie podkreślić brwi, przy jednoczesnej ich pielęgnacji. Warto poznać go bliżej.
Markę Divaderme poznałam przy okazji wizyty na kwietniowym Kongresie i Targach LNE w Krakowie. Brow Extender II to, jak pisze producent, sposób na brwi z charakterem. Preparat ten zawiera miliony maleńkich mikrowłókien, które zagęszczają brwi, kosmetyk podkreśla ich kształt i nadaje kolor. Zdjęcie produktu może nie jest zbyt apetyczne, ale tak właśnie wygląda ten kosmetyk – to połączenie ciemnego pyłku z maleńkimi „kłaczkami”.
Aplikacja brwi
Mam skórę tłustą, więc makijaż trzyma się wyjątkowo krótko, dlatego byłam ciekawa, jak zachowają się „brwi w butelce”. Skusiłam się na przetestowanie. Pani na stoisku Divaderme Polska wybrała dla mnie odcień cappuccino. Aplikacja kosmetyku jest bardzo prosta – rysujemy końcówką aplikatora pożądany kształt brwi, starając się, aby mikrowłókna osadziły się na naturalnych włoskach. Wszystkie defekty możemy poprawić za pomocą patyczka kosmetycznego. Po minucie kosmetyk się utrwala i staje się wodoodporny.
Efekty
Wybrany kolor okazał się strzałem w 10, podkreślił kolor oczu, włoski zawarte w kosmetyku włókienka idealnie „zgrały” się z brwiami, dzięki czemu całość wyglądała bardzo naturalnie – kształtne, gęste brwi. Teraz należało ten makijaż przetestować. Przede mną (i kosmetykiem) nastąpił właściwy test (i najcięższy) – kilka godzin w ciepłym pomieszczeniu plus podróż do domu. Do tej pory przy takich warunkach mogłam zapomnieć o jakimkolwiek makijażu pod koniec dnia. Po powrocie byłam na tyle zmęczona, że wręcz zapomniałam, aby sprawdzić, w jakim stanie są moje „nowe” brwi. Zrobiłam to dopiero podczas wieczornego demakijażu i jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że brwi są nadal w stanie idealnym! Jedynie końcówki były delikatnie przytarte. Kolor i kształt były w niezmienionym stanie po prawie 9 godzinach od aplikacji! Demakijaż nie sprawił mi żadnych problemów. No może poza jednym – po prostu szkoda było zmywać! 😉
Zalety
Zachwycona efektami kupiłam więc pełnowymiarowy kosmetyk Brow Extender II (jest już nowsza wersja Brow Extender II Nowa Formuła o bogatszym składzie i 3 kolorach do wyboru) i używam go już ponad 3 miesiące. Jest baaaaaardzo wydajny – stosując go prawie codziennie, niewiele ubyło! Ulepszyłam dla siebie technikę aplikacji – produkt z aplikatora zdejmuję pędzelkiem (uważam, aby zebrać jak najwięcej tych maleńkich „kłaczków”) i precyzyjnie podkreślam kształt brwi. Kolor możemy cieniować. Pomimo, iż moje naturalne brwi są nieco jaśniejsze, niż kolor Brow Extedner, po pomalowaniu nie odznaczają się, kolor jest trójwymiarowy, naturalny, a brwi nareszcie nie są płaskie. Nie muszę już farbować ich henną!
Dodatkowym atutem „Brwi w butelce” są składniki, które mają za zadanie odżywiać i pielęgnować brwi od cebulek aż po same końce oraz sprawiać, że będą rosły szybciej. Na pewno naturalny skład jest ogromnym plusem, jeśli zaś chodzi o szybszy porost brwi, w tym momencie mogę stwierdzić, iż włoski nieco się wzmocniły (na pełną regenerację w przypadku moich rzęs jak i brwi, muszę poczekać niestety zdecydowanie dłużej 🙁 ).
Skład to m.in. celuloza, glinka, wyciąg z liści herbaty chińskiej, pantenol, tokoferol, wyciąg z liści bazylii, wyciąg z kadzidłowca, ekstrakt z żeń-szenia, kofeina, wosk Carnauba, wyciąg z wanilii płaskolistnej. Do kompletu można dokupić szablony, dzięki którym stylizacja brwi będzie łatwiejsza. Myślę, że kosmetyk jest na tyle ciekawy, że jeśli kiedykolwiek będziecie miały okazję go przetestować – zróbcie to!
Inne produkty w ofercie Divaderme
- Rzęsy w butelce – podobny kosmetyk, który zawiera mikrowłókna, dzięki czemu rzęsy stają się długie i wyraziste. Nakładamy go na tusz do rzęs.
- Kolejny to maskara Fiber Wings – tusz do rzęs z olejkiem arganowym i mikrowłóknami.
- Lips Colori II – błyszczyk, który łączy i pomadka w jednym.
Produkty Divaderme Polska możecie zakupić w sklepie online na stronie wyłącznego dystrybutora www.divaderme.pl, na targach kosmetycznych czy w salonach i sklepach, współpracujących z Divaderme.
Tekst: Adriana Marcinowska