Konturowanie niejedno ma imię… Co mamy na myśli? Jak pokazuje nam makijażystka Bell HypoAllergrenic, Małgorzata Smelcerz, podobny efekt możemy uzyskać konturując twarz zarówno na mokro, jak i na sucho. Dlatego warto bawić się produktami i szukać takich formuł i konsystencji, które nam osobiście najbardziej odpowiadają.
Twarz Marceliny Zawadzkiej, ambasadorki Bell HypoAllergenic została przez Małgosię wykonturowana właśnie na dwa sposoby – na mokro, przy pomocy tzw. sticków oraz na sucho – z użyciem produktów w kamieniu. Jeśli chcecie uzyskać podobny efekt, potrzebne Wam będą:
Krok 1 – kosmetyk brązujący na start
Na mokro
Bez niego nie ma konturowania, prawda? W tym wypadku powinnyście sięgnąć po hypoalergiczny sztyft modelujący HypoAllergenic Contour Stick. To trwały brązer w wygodnym sztyfcie, doskonały do modelowania kształtu twarzy. Dzięki aksamitnej aplikacji i lekkiej formule łatwo i precyzyjnie się rozprowadza. Idealnie stapia się ze skórą i nie obciąża makijażu. Nadaje skórze zdrowy wygląd i pozostawia słoneczny efekt lekkiej opalenizny.
Na sucho
Jeśli wolicie „suche” kosmetyki, to w Wasze ręce powinien trafić puder brązujący Bronze Powder Multifuncional, który subtelnie modeluje owal twarzy, nadając skórze świeży i wypoczęty wygląd. Dzięki kremowej formule, jaką zapewniają pigmenty w otoczkach z estrów ojejku jojoba, aplikacja produktu jest naprawdę niezwykle łatwa.
Nasze rady:
- Stick to doskonała opcja dla tych z Was, które dopiero rozpoczynają zabawę z makijażem i uczą się konturowania, ponieważ możecie go nałożyć na skórę bezpośrednio, a potem rozcierać palcami. I nie pozostawia smug!
- Aby wyglądać naturalnie, nie podkreślaj jedynie kości policzkowych, ale także linię żuchwy i nos.
- Sypki puder brązujący (także w kamieniu) rozcieraj grubym pędzlem, co niesamowicie ułatwia jego aplikację. Jeśli wybierzesz wersję matową pudru, dodatkowo wyszczuplisz twarz.
Krok 2 – rozświetlamy, rozświetlamy…
Na mokro
Co prawda rozświetlaniu twarzy poświęcona jest osobna technika nakładania produktów, tzw. strobing, ale bez rozświetlenia nie ma także konturowania. Jeśli chcecie uzyskać podobny efekt, sięgnijcie po hypoalergiczny rozświetlacz w sztyfcie HypoAllergenic Illuminating Stick, który daje wrażenie rozświetlenia i zdrowej, wypoczętej skóry za jednym pociągnięciem. Dzięki formule dopasowującej się do struktury skóry i aksamitnej aplikacji bez smug, makijaż wygląda niezwykle naturalnie. Lekka i kremowa konsystencja pozostawia delikatny efekt, trwały przez wiele godzin.
Na sucho
Tu sprawdzi się rozświetlacz Face&Body Illuminating Powder dedykowany tym z Was, które chcą zapewnić swojej skórze świeży i wypoczęty wygląd. Formuła zawierająca perłowe pigmenty daje efekt subtelnego, naturalnego rozświetlenia cery. Dodatkowo, dzięki emolientom, produkt wygładza skórę a dwa odcienie gwarantują, że każda wybierze idealny dla siebie.
Nasze rady:
- Rozświetlacz nałożony na tzw. łuk Kupidyna (nad górną wargą) optycznie powiększa usta!
- Jeśli zaakcentujesz linię włosów, uzyskasz efekt muśnięcia słońcem.
- Rozświetlacz w kamieniu to produkt wielofunkcyjny – może być pudrem albo cieniem do powiek. To świetny kosmetyk, jeżeli nie masz czasu na poranny makijaż, a chcesz, dosłownie, lśnić!
Krok 3 – róż i już!
Na mokro
Do wykończenia konturowania na mokro, sięgnij po równie „mokry” róż w formie sticka. Małgosia, malując Marcelinę, użyła hypoalergicznego różu w sztyfcie HypoAllergenic Creamy Rouge Glow Stick, który podkreśla kości policzkowe i modeluje kształt twarzy. Forma sztyftu gwarantuje, że aplikacja jest wygodna i dokładna, a lekka formuła sprawia, że róż łatwo się rozprowadza i nie pozostawia smug. Produkt idealnie adaptuje się do skóry i nie pozbawia jej naturalnego wyglądu. Róż jest trwały i nie ściera się, dzięki czemu cera jest promienna, rozświetlona i wygląda na wypoczętą przez cały dzień.
Na sucho
W wersji „suchej” stick zastąp różem w kamieniu. HypoAllergenic Modelling Rouge zawiera ultra zmikronizowany talk, który zapewnia łatwą aplikację i sprawia, że skóra jest miękka w dotyku. Nadaje jedwabiste, zmysłowe wykończenie oraz optycznie wygładza nierówności. Otoczka pigmentów z estrów oleju jojoba nawilża skórę i pozostawia na długi czas przyjemne, kremowe odczucie, a formuła kosmetyku sprawia, że kolor jest intensywny i trwały.
Akcent na usta – matowe!
Pełna blasku (nie mylić z błyszczeniem!) twarz potrzebuje „kropki nad i” w formie podkreślenia ust. Ale nie błyszczykiem i nie błyszczącą szminką, a matową pomadką, która nie będzie lśniącą konkurencją dla rozświetlonych policzków, tylko ładnie „domknie” cały makijaż. Doskonałym wyborem będzie Bell HypoAllergenic Lip Liqiud – pomadka, która w momencie aplikacji należy do kategorii tych z połyskiem, ale w ciągu minuty zasycha na ustach, tworząc na wiele godzin matowe wykończenie makijażu.
Nasza rada:
- Pamiętaj, świeżości makijażowi dodaje róż! Rozcieraj go zawsze ku włosom, a nie w stronę środka twarzy.
Więcej o kosmetykach HypoAllergenic na: www.bell.com.pl
Polub Bell na www.facebook.com/bell.kosmetyki
Dziękujemy Hotelowi Bellotto za udostępnienie wnętrz na czas nagrania.