Czy codzienne suszenie włosów lub ich regularne kręcenie przy użyciu lokówki ma naprawdę tak negatywny wpływ na ich stan? Postaramy się rozwiać choć część Waszych wątpliwości.
Akcja: (nie taka zła) gorąca stylizacja
Zanim przejdziemy do tego, czy istnieje sposób na stylizację na gorąco, która nie ma negatywnego wpływu na stan włosów, zacznijmy od wyjaśnienia podstawowej kwestii – nie istnieje produkt, który uchroniłby włosy przed wpływem wysokiej temperatury w stu procentach. Dlatego włosy każdego dnia, mniej lub bardziej, narażone są na działanie wysokich temperatur, w tym także promieniowania UV. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy rezygnować z suszarki, prostownicy czy lokówki. Chodzi po prostu o ich prawidłowe stosowanie. Pamiętajmy – nie każda wysoka temperatura jest bardzo szkodliwa, a czasami wręcz ciepło wykorzystuje się w zabiegach pielęgnacyjnych (gdy np. po farbowaniu włosów w salonie fryzjerskim stylista sadza nas na kilkanaście minut pod tzw. klimazon, gdzie gorące powietrze otwiera łuski włosów, aby lepiej wniknęły w nie choćby składniki z zaaplikowanych maseczek). Suszenie włosów na szczotkę pomaga uzyskać pełną objętości fryzurę, a lokówka to najszybszy sposób na fale i loki – w różnych stylach (precyzyjne, mocno skręcone lub naturalne, luźne, czasami wręcz w „kontrolowanym nieładzie”).
Wysoka temperatura – kiedy zaczyna szkodzić?
Jeżeli w trakcie suszenia lub modelowania włosów z użyciem suszarki temperatura oscyluje wokół 60-70 stopni C, wszystko jest OK. Dlaczego. Ponieważ do tego poziomu włosy utrzymują wilgoć, tzn. są po prostu mokre. Powyżej niego zaś woda zmienia swój stan skupienia z ciekłego na gazowy, czyli po prostu zaczyna wyparować z włosa. Powyżej 75 stopni, gdy włos nie zostanie zabezpieczony przed stylizacją, zaczyna ulegać szybszemu przekształceniu, tj. traci sprężystość oraz staje się mniej odporny na mechaniczne uszkodzenia. Temperatura powyżej 140 stopni przyczynia się do rozpoczęcia procesu rozkładu włosa, natomiast przy 250 stopniach włos może nawet ulec zwęgleniu.
Jak bezpiecznie suszyć włosy?
Przede wszystkim należy używać dosyć niskiej temperatury, tj. letniego lub lekko ciepłego strumienia powietrza. I nie chodzi wcale o suszenie na zimno, a o takie dobranie temperatury, aby suszenie włosów było jak najbardziej efektywne. Wiadomo bowiem, że im krócej będziemy narażali włosy na działanie wysokich temperatur, tym będzie to dla nich bezpieczniejsze. Uwaga: bardzo mokre włosy nie lubią wysokich temperatur, dlatego suszenie włosów „na maksa” jak najbardziej gorącym strumieniem powietrza, aby tylko uporać się z tym jak najprędzej, nie jest dobrym pomysłem. Lepiej odczekać trochę, aż ręcznik wchłonie jak najwięcej wilgoci, by włosy, które zaczynamy suszyć, przestały ociekać i były po prostu wilgotne.
Spójrzcie same, jak suszyć (prawidłowo, szybko i z przyjemnością) włosy nową suszarką PROluxe AC9140:
https://www.youtube.com/watch?v=VMYA6EY7AWY
Lokówka na start
A co z lokówką? Tak jak po prostownicę, sięgamy po nią przy w pełni wysuszonych włosach – jedynie zabiegi keratynowe w salonach fryzjerskich to sytuacje, w których stylista traktuje prostownicą mokre włosy, ale są one w specjalny sposób zabezpieczone i sama prostownica jest do tego przystosowana. W domu zaś, gdy same stylizujemy włosy, zarówno prostownicy jak i lokówki używamy jedynie na w pełni wysuszone włosy. Co więcej, powinny być one zabezpieczone produktami termoochronnymi, czyli kosmetykami, które w swoim składzie mają silikony (do wyboru w drogerii mamy różnego rodzaju mleczka, spraye czy oleje).
Podstawa? Dobry sprzęt!
Mitem jest stwierdzenie, że włosów nie wolno suszyć codziennie. Oczywiście, że wolno, o ile przestrzega się kilku zasad. Suszarka naprawdę nie zrobi włosom krzywdy – wręcz przeciwnie – nie tylko pozwoli nadać fryzurze wymarzony kształt, ale też zabezpieczy kosmyki domykając ich łuski i sprawi, że staną się bardziej błyszczące. Bo to nie samo suszenie niszczy włosy, tak samo jak nie niszczy ich nawet częste skręcanie – niszczy je nieodpowiedni sprzęt, w dodatku nieprawidłowo stosowany. Dlatego należy przyłożyć ogromną wagę do tego, jakimi urządzeniami stylizujemy nasze włosy. Na uwagę zasługuje linia PROluxe marki Remington, w której znajdziemy m. in. suszarkę oraz dwa rodzaje lokówek. Co je wyróżnia? Nie tylko elegancki, stylowy i bardzo modny design – co jak wiemy dla nas kobiet jest bardzo ważne, bo lubimy otaczać się pięknymi przedmiotami – ale przede wszystkim unikalne technologie, które naprawdę pomagają zadbać o kondycję włosów. Przykład? Suszarka PROluxe AC9140, dzięki inteligentnej technologi OPTIHeat dostarcza ciepło do miejsc, w których jest rzeczywiście potrzebne, a opcja Pro+ Style Shot utrwala fryzurę na 24 godziny. Ponadto funkcja jonizacji zapobiega elektryzowaniu się włosów i sprawia, że są pełne blasku. Dzięki temu używanie tej suszarki – nawet codziennie – jest w pełni bezpieczne.
Podobnie sytuacja ma się z dwiema nowymi lokówkami (klasyczną i stożkową) – PROluxe CI91X1 oraz PROluxe CI9132. W ich wypadku również inteligentna technologia OPTIHeat dostarcza ciepło do miejsc, w których jest rzeczywiście potrzebne (kieruje więcej ciepła w stronę grubych warstw na górze, a mniej w kierunku końcówek włosów), a Funkcja Pro+ automatycznie ustawia temperaturę na 185°C, dbając o zdrowie włosów (cyfrowy wyświetlacz pozwala ustawiać temperaturę w zakresie od 120°C do 210°C). Ponadto dzięki antypoślizgowej mamy pewność, że włosy nie będą spadać z lokówki i żadne pasmo nie zostanie pominięte.
I na koniec mała ściąga „z lokówki” – jak jej używać, by wysoka temperatura nie szkodziła włosom:
https://www.youtube.com/watch?v=SahN2nLhCQk
Więcej na: www.remington.pl
Zostań fanką REMINGTON POLSKA >>>
Zdecydowanie racja!!Teraz jest dodatkowo mnóstwo kosmetyków,które chronią nasze włosy przed gorącymi temperaturami