Wiosna to bardzo zdradliwa pora roku – z jednej strony wszytko budzi się do życia, z drugiej… wypadają nam włosy, mamy przesuszoną skórę i słabe paznokcie. Po prostu nasz organizm po zimie wymaga kompleksowej regeneracji – aż po czubki paznokci dosłownie i w przenośni 😉 Co powinnyśmy zrobić, żeby paznokcie nie tylko wyglądały na zdrowe, ale faktycznie takie były?
Bądźmy szczere – odżywka to za mało, a maskowanie problemu hybrydą czy innym manicurem to właśnie jedynie maskowanie a nie rozwiązanie. A przecież chcemy mieć zdrowe, a nie tylko wyglądające na zdrowe, pazury! Dlatego nasze paznokcie potrzebują znacznie więcej troski, niż aplikacja regenerującego produktu co któryś dzień.
Paznokieć, czyli co?
Zanim przejdziemy do tego, jak zregenerować zniszczone paznokcie słowo o tym, jak są one zbudowane. Każdy z nich składa się z następujących „części”:
- obłączek – nazywany także Lanulą jest białawym półksiężycem, który widzimy u nasady paznokcia. Dlaczego jest biały? Ponieważ nie przylega mocno do podłoża macierzy. warto wiedzieć, że obłączek to jedyna część żywego paznokcia – reszta płytki jest martwa. Obłączek u niektórych jest bardzo wyraźny, u innych lekko widoczny.
- macierz paznokcia – ta struktura znajduje się pod wałem paznokciowym, który zakończony jest obrąbkiem naskórkowym.
- płytka paznokcia – to jego widoczna część.
- łożysko paznokcia – taką nazwę nosi tkanka położona bezpośrednio pod płytką. To ona „nosi” na sobie płytkę, odżywia ją, ale nie ma wpływu na jej wzrost.
- wał paznokcia – to warstwa skóry, która pokrywa brzeg zakryty paznokcia ze wszystkich stron oprócz wolnego brzegu i utrzymująca paznokieć we właściwym położeniu.
- obrąbek naskórkowy – to obwódka zbudowana z cienkiej tkanki, która porasta paznokieć. Jej zadaniem to ochrona przed zanieczyszczeniami i bakteriami.
Lekcja chemii, czyli skład paznokci
Czy wiecie, że nawet najcieńszy paznokieć zbudowany jest aż z niemal stu warstw? Rogową płytkę tworzy keratyna zwana skleroproteiną. Znajdziemy w niej takie substancje, jak:
- cysteinę (aminokwas siarkowy),
- argininę,
- woda (ok. 25%),
- lipidy, w tym cholesterol i kwasy tłuszczowe, głównie kwas oleinowy (jest ich ok. 0,5 – 1,5%),
- wapń (podstawowy składnik mineralny paznokci),
- żelazo,
- fosfor.
Zdrowy paznokieć rośnie średnio 5 mm na miesiąc, aczkolwiek to zależy od konkretnych cech osobniczych , przez co może to być zarówno 3 mm, jak i 10. Co ciekawe, podczas snu paznokcie rosną wolniej, natomiast średni czas odrostu całego paznokcia to ok. pół roku.
Co niszczy paznokcie?
Codzienne zajęcia, i te wykonywane w domu, i w pracy czy na uczelni, narażają dłonie na działanie wielu szkodliwych czynników. W ten sposób skóra ulega przesuszeniu, pękaniu, szybciej się starzeje. Zniszczeniu ulegają także paznokcie. Czynniki te najprościej podzielić na:
- zewnętrzne: środki chemiczne (np. detergenty czy benzyna), urazy mechaniczne (skaleczenia, obtłuczenia);
- wewnętrzne: choroby ogólnoustrojowe, nieprawidłowo zbilansowana dieta, zakażenia bakteryjne i wirusowe.
Regeneracja paznokci – jak je wzmocnić?
Spokojnie – o ile paznokcie nie są zniszczone przez poważną chorobę, ich regeneracja na szczęście nie trwa długo. Już dwa tygodnie regularnej pielęgnacji są w stanie zauważalnie poprawić ich kondycję. Wystarczy być konsekwentnym w działaniu. A o czym powinnaś pamiętać?
Zmień swoją rutynę!
- Ilekroć szorujesz wannę lub garnki albo używasz detergentów, pamiętaj o założeniu rękawiczek.
- Po każdym moczeniu rąk, wetrzyj krem do rąk (najlepiej z gliceryną lub alantoiną).
- Nie kupuj zmywaczy z acetonem, może i dobrze zmywają lakier, lecz mocno wysuszają płytkę. Staraj się nie trzeć paznokcia, lakier sam się po chwili rozpuści.
- Piłuj paznokcie zawsze w jedną stronę, najlepiej pilnikiem szklanym lub papierowym o drobnej ziarnistości, co pozwoli zapobiec ich rozdwajaniu. Pamiętaj o regularnej dezynfekcji pilniczka i jego wymianie.
- Przed nałożeniem lakieru, pomaluj paznokieć odżywką.
- Postaraj się nie zmieniać lakieru codziennie lub co drugi dzień. Większość utrzymuje się na paznokciach nawet do 5 dni, więc nie ma takiej potrzeby.
- Używaj lakierów niezawierających formaldehydu i toluenu.
- Dbaj, aby Twój organizm był odpowiednio nawodniony – 2,5 litra napoju wystarczy (nie kawą, ani napojami gazowanymi, bo dają efekt odwrotny).
- Jedz więcej nabiału, zielonych warzyw, tłustych ryb oraz produktów wielozbożowych – paznokciom można pomóc od wewnątrz, ponieważ brak wapna, żelaza, witamin A, E oraz z grupy B zwiększa łamliwość.
Domowe sposoby na mocne paznokcie
Odżywka z oliwy i cytryny – namocz paznokcie wieczorem w rozgrzanej oliwie z dodatkiem cytryny, po upływie kilku minut nałóż na noc rękawiczki bawełniane.
Krem z czosnku i olejku arganowego – starty ząbek czosnku z olejkiem arganowym wetrzyj w paznokcie, również możesz założyć rękawiczki, aby mieszkanka dobrze wsiąkła.
Maseczka z majonezu – włóż paznokcie do miseczki z majonezem na kilka minut, a następnie umyj ręce w ciepłej wodzie.
Olejek rycynowy – preparat wetrzyj 2 razy dziennie w paznokcie i skórki wokół.
Siemię lniane – zalej pół litrem gorącej wody 2 łyżeczki siemienia i odstaw na kilka minut, Kiedy nieco przestygnie namocz w miksturze na 20 minut.
Skrzyp – 2 łyżki suszonego skrzypu zalej wrzątkiem i odczekaj, aż napar wystygnie do komfortowej dla ciebie temperatury i zanurz dłonie na 15 minut.
Kosmetyki na zniszczone paznokcie
Świetnie sprawdzi się odżywka typu bomba witaminowa. Należy ją nakładać również pod kolorowy lakier, jeśli nie chcemy z niego zrezygnować. Istnieją specjalne olejki na bazie słonecznika, winogrona, migdałów, oliwy oraz witaminy E. Wszystkie te składniki bardzo dobrze nawilżają paznokcie oraz skórki, przy czym szybko schną. Z łatwością znajdziecie też mocno nawilżające kremy do rąk. Nie tylko wzmocnią paznokcie, ale i skórki a do tego odżywią skórę dłoni.
ja myję gary w rękawiczkach i sprzątam, od jakiegoś czasu używam zmywacza bez acetonu i często smaruję ręce kremem z garniera i jest trochę lepiej, a po porodzie moje paznokcie są dość słabe, dopiero się regenerują.
Dobrym sposobem na regenerację paznokci jest manicure tytanowy Revi. Nie dość, że chroni płytkę przed nowymi uszkodzeniami mechanicznymi, bo to bardzo trwała i „mocna” metoda, to jeszcze stosowana baza ma składniki odżywcze, co bardzo korzystnie wpływa na stan płytki.
Sporo o metodzie tytanowej ostatnio słyszałam, i kusi mnie, żeby spróbować. Od niedawna moja kosmetyczka ma w swojej ofercie produkty Revi i stosuje manicure tytanowy, ponoć panie są bardzo zadowolone 😀
Na manicure tytanowy od Revi zdecydowałam się pierwszy raz dopiero miesiąc temu – i póki co jestem całkowicie podekscytowana 😀 płytka wygląda naturalnie, kolor jest nasycony, nie odpryskuje… Ciekawa jestem długofalowych efektów 🙂
Na dłuższą metę możesz się po Revi spodziewać mocniejszej, dłuższej, naturalnej płytki 🙂 przez jakiś czas będziesz uzupełniać tylko odrost, a za jakiś czas pewnie stwierdzisz, że znowu spróbujesz z hybrydami 😀 no cóż, tytanowe pazurki są od tego, żeby przygotować Ciebie na wszelkie wyzwania 😉
Brzmi jak fajna alternatywa dla manicure japońskiego 🙂 myślę, że warto dać szansę tytanowym pazurkom w takim razie 🙂
A metoda tytanowa? To dosyć dobra opcja dla osłabionych paznokci, u mnie Revi zdziałało cuda. Plusem jest to, ze taki manicure wszystko przetrwa 🙂