Wachlarz rzęs, to marzenie każdej kobiety. Jednak tylko niektóre z nas są tak hojnie obdarzone przez naturę, jak hollywoodzka ikona piękna – Elizabeth Taylor. Aktorka miała podwójną linię rzęs i nie potrzebowała nawet tuszu, by zniewalać spojrzeniem. Jednak jest sposób, który pozwoli uwodzicielsko podkreślić spojrzenie – sztuczne rzęsy.
Zapraszamy do lektury poradnika, w którym wizażystki marki Golden Rose zdradzają, jak przyklejać sztuczne rzęsy tak, aby czuć się w nich dobrze na co dzień i od święta.
Kępki – idealne rozwiązanie dla początkujących
Zanim przejdziemy do doklejenia rzęs, warto przyjrzeć się ich naturalnej długości. Możemy zauważyć, że krótsze włoski rosną w wewnętrznych kącikach oczu, a dłuższe w zewnętrznych. Warto sięgnąć po kępki Individual Eyelashes od Golden Rose, które są do nabycia w trzech różnych długościach. Doklejając kępki odpowiedniej długości (krótsze w wewnętrznym kąciku, dłuższe w zewnętrznym), uzyskamy naturalny efekt. Takimi pojedynczymi kępkami możemy zarówno zagęść linie rzęs na całej długości, jak i uzyskać efekt kociego oka, doklejając rzęsy tylko w zewnętrznym kąciku.
Kępki kleimy na pomalowane oko. Aby zatuszować linie sztucznych rzęs, warto na górnej powiece narysować kredką lub eyelinerem kreskę. Z tak przygotowaną powieką możemy zacząć działanie.
- Delikatnie za pomocą pęsety wyciągamy kępkę z opakowania.
- Zanurzamy końcówkę kępki w kleju.
- Przykładamy lusterko pod brodę tak, aby patrząc na swoje odbicie, oczy były skierowane w dół. Wówczas powieka prostuje się dając więcej miejsca na manewrowanie kępką.
- Przykładamy kępkę między rzęsy i przyklejamy ją do skóry powieki, nie do innych rzęs.
- Po doklejeniu kępek delikatnie tuszujemy rzęsy. Wówczas naturalne włoski połączą się z doklejonymi. I gotowe!
Rzęsy na pasku
Sztuczne rzęsy na tasiemce, w przeciwieństwie do kępek, od razu nadają oczom niepowtarzalną oprawę, ponieważ na elastycznym pasku od razy mają przytwierdzony rządy pojedynczych włosków. Najbardziej naturalnie i miękkie są rzęsy wykonane z naturalnego włosia, tak jak Flase Lashes marki Golden Rose, które dzięki dopasowanemu kształtowi aplikuje się łatwo i przyjemnie.
Wystarczy tylko:
- Skrócić je do długości odpowiadającej naszej naturalnej linii oka. Aby to zrobić, należy za pomocą pęsety delikatnie wyciągnąć rzęsy z opakowania i przyłożyć je do naszych rzęs. Warto pamiętać, że pasek należy dociąć z zewnętrznej strony, tam, gdzie są najdłuższe włoski.
- Następnie delikatnie nakładamy klej na pasek, pamiętając, aby na samych końcach tasiemki pozostawić go odrobinę więcej. Po aplikacji kleju należy odczekać około 30 sekund, w tym czasie klej tężeje i nabiera lepkiej konsystencji.
- Ostatnim krokiem zapewniającym spektakularny efekt jest doklejenie rzęs. W tym celu należy tak przyłożyć luterko, aby wzrok był skierowany w dół. Teraz wystarczy zaaplikować pasek na środkową część linii rzęs i przytwierdzić do powieki. Następnie z pomocą pęsety musimy dokleić wewnętrzną i zewnętrzną stronę tasiemki z rzęsami, pamiętając, aby za każdym razem delikatnie je docisnąć do powieki. W scaleniu doklejonych włosków z naturalnymi rzęsami pomoże nam przeczesanie ich tuszem.
Warto pamiętać, że sztuczne rzęsy możemy założyć kilka razy, póki nie stracą swojego kształtu. Wystarczy tylko, że usuniemy z nich klej, który bardzo łatwo możemy ściągnąć pęsetą.
Ja zdecydowanie bardziej wolę rzęsy na pasku, niż te w kępkach, bo o wiele szybciej się z nimi pracuje 😀
Fajny wpis o sztucznych rzęsach jest też tutaj: http://akademiaurody.o12.pl/powalajace-spojrzenie-kazdego-dnia-sztuczne-rzesy/
Ja robiłam w Magic Visage kępki i wyglądały obłędnie. Nie za mocno, jak dobrze wytuszowane swoje rzęsy.