Zdecydowanie tak! Przynajmniej wg stereotypów. Czy to jednak oznacza, że wszystkie powinnyśmy się przefarbować?
Tak, bo…
- Podobno ponad 40 proc. Polaków wybiera blondynki!
- Zdaniem seksuologów włosy decydują o naszej atrakcyjności nawet bardziej niż nogi, usta czy piersi, a blond kojarzy się facetom z kobiecością i niewinnością.
- Jasne włosy odmładzają! Wyglądamy w nich weselej i bardziej promiennie – oczywiście, pod warunkiem że ich kolor jest odpowiednio dobrany i dobrze zrobiony.
- Blondynki są bardziej pewne siebie, czują się bardziej atrakcyjne dla mężczyzn! Dzieje się tak, bo – jak wykazały badania niemieckich uczonych – za pigmentację włosów i rozwój systemu nerwowego człowieka odpowiedzialne są te same geny.
- „Bycie blondynką to inny stan umysłu. To takie seksowne” – mówi Madonna, rozjaśniana brunetka.
Nie, bo…
- Wg badań przeprowadzonych w Anglii wynika, że faceci wolą jako dziewczynę mieć blondynkę (są bardziej otwarte i zabawne), ale na mężatkę chętniej wybiorą „poważniejszą” brunetkę.
- Blondy nie każdemu pasują!
- Trudno uzyskać ładny odcień blondu, a jeszcze trudniej go utrzymać – zwłaszcza na ciemnych włosach.
- Według stereotypu blondynka jest, krótko mówiąc, głupiutka (ten mit zrodził się w latach 80., na fali popularności bohaterek w typie tych, jakie grała np. Pamela Anderson). Brunetki uchodzą natomiast za intelektualistki.
- Jest więcej dowcipów o blondynkach niż o brunetkach czy rudych – na szczęście i one same mają duże poczucie humoru: „Dlaczego dowcipy o blondynkach są tak krótkie? Aby faceci mogli je zrozumieć”. „Kto wymyśla żarty o blondynkach? Brunetki podczas samotnych nocy” – to ich odpowiedź!
- Bo i tak więcej kobiet myśli o sobie jako o blondynkach, mimo że nimi nie są:-)