Szminka jest wykończeniem makijażu i tylko dobrze dobrana podkreśla naszą urodę. Może ściągnąć wzrok przystojnego mężczyzny lub go odstraszyć pomimo dobrze dobranego outfitu. Pamiętacie wejścia kobiet Bonda? Albo sceny, kiedy wchodziły na przyjęcie lub do kasyna i skutecznie przyciągały uwagę wszystkich mężczyzn – nawet szpiega MI6? Moim zdaniem szminka była wisienką na torcie 🙂
Przy zakupie szminki należy się kierować nie tylko tym, aby pasowała do kreacji lub karnacji albo reszty makijażu. Ważne, aby pamiętać, że w dużej mierzy istotny jest też kształt ust. W związku z tym nie zawsze należy podążać za modą i najnowszymi trendami, choć bywa to niezmiernie kuszące.
Matowa szminka w praktyce
Nadal zachwycamy się matowymi szminkami. Dzięki nim wydaje się nam, że usta są pełniejsze i idealnie podkreślone. To nie do końca prawda. Aby uzyskać taki efekt same musimy posiadać duże oraz kształtne usta. Jeśli tak nie jest to niestety matowa szminka sprawia, iż usta będą bardzo wąskie. Ponadto niezależnie od wybranego koloru matowa szminka jest nieco wymagająca. Musimy zadbać o odpowiednią pielęgnacje oraz nawilżenie, zanim zdecydujemy się na jej użycie. Wszelkie grudki będą bardziej widoczne. No dobrze…! Już przestaję demonizować 😉 Przecież ma też swoje dobre strony. Ten rodzaj szminki jest dobrze napigmentowany, co przyczynia się do jej dużej wytrzymałości. Pozwala również na nadanie proporcjonalnego kształtu naszym ustom.
- Po pierwsze, zanim jej użyjemy pomyślmy o konturówce w podobnym kolorze, podkreślającą zarys ust, jaki chcemy im nadać.
- Następnie po nałożeniu matowej szminki można nadać im delikatnego połysku przezroczystym błyszczykiem lub tłustą pomadką. Wtedy nawet wąskie usta będą wyglądać idealnie.
Plan B, czyli błyszcząca szminka
Idealne rozwiązanie dla Pań , które niestety nie mają ust Angeliny Jolie. Błyszczące szminki optycznie powiększają usta. Są pełne składników odżywczych i tłuszczy, a niekiedy posiadają kolagen morski lub kwas hialuronowy, które chwilowo uwypuklają usta (odczuwalne charakterystyczne mrowienie). Jak jej użyć?
- Najpierw możesz położyć podkład, tak by wszelkie niedoskonałości nie były widoczne. Złagodzi to naturalną linię warg (dobry pomysł jeśli Twoje usta są duże), stając się bazą pod kolor.
- Kolejnie zrób to samo, co radziłyśmy z poprzednią szminką – użyj konturówki, nieco ponad naturalną linię ust .Teraz wystarczy nałożyć błyszczącą szminkę, trzymając się granic właśnie stworzonego konturu.
Kolor ma znaczenie!
Oba rodzaje szminki należy używać w odpowiednich kolorach. Jeśli masz białe zęby, wtedy każdy ciemny kolor oraz głęboka czerwień będzie strzałem w dziesiątkę. Kobietom z zębami w innym odcieniu polecamy delikatniejsze kolory – róże, brzoskwinie albo wesołe jasne kolory.
Pamiętacie typy urody, odpowiadające porom roku? Coś w tym jest. Skoro wybieramy stroje według tej kategoryzacji, to warto zastosować te reguły również do naszego makijażu, a co za tym idzie – wziąć pod uwagę przy wyborze kolorze szminki. Doskonale wiecie, jak to robić. Powodzenia! 🙂