Skąd wziął się zwyczaj zajadania pączków w ostatni czwartek lutego? Jakie są propozycje podania tych słodkości? Ile najczęściej zjadamy pączków? Odpowiedzi na te oraz inne pytania znajdziecie poniżej. Plus przepis na coś słodkiego – żeby nie było 😉
Wraz z końcem karnawału i hucznych zabaw, możemy z wielkim apetytem przywitać zdecydowanie najsłodszy dzień w roku. Właśnie w tłusty czwartek zajadanie się różnego rodzaju smakołykami jest całkowicie dozwolone, a jak twierdzą niektórzy… nie tuczy!
Czym się objadać, chyba nie ma wątpliwości – faworki, oponki, lukrowe babeczki i oczywiście… pączki, jako królowie dnia łasuchów! Pyszne, okrągłe i różnorodne! Sprawiają, że w tłusty czwartek kolejki do cukierni nie mają końca. Zgodnie z ludowym powiedzeniem „kto w tłusty czwartek nie zje pączka, temu nie będzie się wiodło”, Polacy z przyjemnością kosztują w przeróżnych rodzajach tego smakołyku.
Kilka słów o słodkościach
Słodki czwartek towarzyszy nam już ładnych parę wieków. W połączeniu tradycji ludowej oraz chrześcijańskiej jest symbolem pożegnania hucznego karnawału i dniem, w który dostarczamy sobie zapasu energii na zbliżający się post. Także w starożytności jedząc kaloryczne potrawy świętowano odejście zimy i przywitanie wiosny. Już w tamtych czasach na stołach pojawiały się pączki, jednak w nieco innej formie. Przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną, miały raczej charakter wytrawny, aniżeli słodki, a sposób ich podania stał się symbolem obfitości. W Polsce występowały także pączki z orzechową „niespodzianką”. Podobno ten kto trafił na orzech w środku, cieszył się niebywałym szczęściem. Obecnie pączki przyrządzane są z ciasta drożdżowego z dowolnym „cukierkowym” nadzieniem i smażone na głębokim tłuszczu. Jak widać tradycja przetrwała, a pączki wciąż są jej nieodłącznym elementem – mimo, iż w innej postaci, dalej pyszne, sycące i pożądane!
Dzień łasuchów
Tłusty czwartek to z całą pewnością święto wszystkich łasuchów i smakoszy słodkich przekąsek. Nic dziwnego, skoro sposobów na osłodzenie tego dnia jest co niemiara, a tradycji musi przecież stać się zadość! Statystycznie Polak w słodki czwartek zjada od 2 do 3 pączków, a niektórzy urządzają nawet zawody w ich pożeraniu. W końcu im ich więcej, tym człowiek szczęśliwszy! Te pochłanianie w najszybszym tempie to zazwyczaj klasyczne – nadziewane konfiturą różaną, budyniem lub z nutką adwokata. Żeby móc powiedzieć „ale słodko!” każdy oczywiście otulony jest lukrową polewą lub obsypany cukrem pudrem. Bardziej wyszukanych propozycji znajdziemy kosztując słynne amerykańskie dounuty z dziurką w środku. Są tym bardziej urocze i cukierkowe poprzez pastelowe barwy polewy oraz kolorową posypkę. Warto spróbować także pączków w wersji hiszpańskiej, które oprócz innego smaku, mają również bardziej karbowaną powierzchnię. No cóż, do wyboru, do koloru – każdy znajdzie coś dla siebie!
Tradycyjna alternatywa
Mimo, że tłusty czwartek kojarzy się głównie z pysznymi pączkami, pamiętajmy w jaki sposób były one przygotowywane pierwotnie. A no właśnie – m.in. na słono! Dlaczego by pośród wszystkich słodkości nie znaleźć miejsca na coś bardziej wytrawnego? Aby całkowicie nie odchodzić od elementu słodkości, można spróbować także propozycji słono-słodkich. Pamiętajmy, aby składniki dobierać również pod względem walorów dodatkowych. W końcu tłusty czwartek ma zgromadzić w nas energię na najbliższy czas, a także poprawić nastrój. – Dobrą alternatywą dla pysznych słodkości będą przekąski z udziałem składników o właściwościach antydepresyjnych, np. sera żółtego. Oprócz cennych wartości odżywczych ser zawiera także witaminy z grupy B odpowiedzialne za poprawę naszego nastroju oraz dobry humor. Jako produkt, który sprawdzi się w tego typu połączeniach, proponuję ser żółty Gouda MSM Mońki. Ma bardzo łagodny smak, dzięki czemu nie zaburzy harmonii dania – komentuje Ewa Polińska, ekspert Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej.
Skoro tłusty czwartek tuż, tuż, bo już w ostatni czwartek lutego, warto skomponować z tej okazji coś pysznego. Proponujemy przygotować smaczne i niezwykle proste w wykonaniu kruche ciasteczka serowe z papryką i żółtym serem!
Kruche ciasteczka serowe z papryką i żółtym serem
- 1 szklanka mąki pszennej
- ½ kostki masła
- 150 g sera Gouda MSM Mońki
- garść świeżych liści bazylii
- 1 duża papryka (pomarańczowa lub żółta)
Wykonanie:
Paprykę umyć i bardzo drobno pokroić. Liście opłukać, osuszyć i posiekać. Ser zetrzeć na tarce o małych oczkach. Zmieszać mąkę, posiekane masło, ser, bazylię oraz paprykę. Zagnieść ciasto na stolnicy i uformowane wsadzić do lodówki na ok. 30 min. Po wyciągnięciu rozwałkować masę na ok. 2 cm i foremkami wyciąć ciasteczka (kształt jest dowolny). Nagrzać piekarnik do 200 st.C. Ciastka ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec ok. 25-30 min. Gotowe spożywać na zimno.