Zalotka jest popularnym narzędziem w pracy makijażysty, ale także przyda się każdej z nas, ponieważ sprawia, że rzęsy są podkręcone, uniesione a oko staje się większe.
Przy zakupie zalotki bardzo ważne są gumki lub silikonowe wałeczki, które znajdują się w środku zalotki. Zwróćmy więc na nie uwagę – nie mogą być zbyt miękkie, bo będziemy „łamać” rzęsy a nie je podkręcać. Także górna część zalotki, do której będziemy dociskać rzęsy, nie może być ostra. Dobrze by było, aby zalotka była szersza – wtedy obejmie wszystkie rzęsy, dopasuje się do oka, my nie będziemy musiały używać jej „na raty”, a i samo użycie będzie łatwiejsze.
Sama musisz się przekonać, czy użycie zalotki przed wymalowaniem rzęs tuszem, czy po, będzie dla Ciebie łatwiejsze i da pożądany efekt. Jeśli podkręcisz je przed – nałożenie tuszu może je rozprostować. Jednak użycie zalotki na pomalowanych już rzęsach może być nieco utrudnione – tusz może się kleić do gumek w zalotce, część tuszu może na zalotce pozostać. Można jednak zawsze poprawić makijaż, lub przed użyciem zalotki pomalować tylko końce rzęs, a po użyciu, już na całej długości. Wszystko zależeć będzie od tuszu, jakiego używasz i od zalotki, tak w pierwszym jak i drugim przypadki.
Zalotka być może groźnie wygląda, jednak jej użycie jest proste.
- Ogrzej zalotkę w dłoni lub ciepłem suszarki – ciepło sprawi, że rzęsy łatwiej się podkręcą i będą dłużej utrzymywały efekt.
- Otwórz zalotkę, delikatnie przyłóż do górnych rzęs, drugą ręką możesz unieść brew – to sprawi, że nie przyciśniesz powieki wraz z rzęsami.
- Zamknij zalotkę i przytrzymaj 10-20 sekund.
- Druga metoda to wykonanie kilku delikatnych naciśnięć zamiast jednego mocnego. Sprawdź jednak sama, która opcja będzie dla ciebie najlepsza i da pożądane efekty.
Jeśli często używamy zalotki, możemy wybrać model termiczny (najczęściej na baterie), który podkręca rzęsy przy użyciu ciepła. Niektóre modele będą przypominały większą szczoteczkę tuszu do rzęs, którą należy po prostu przeczesać rzęsy. Inne będziemy stosowały podobnie jak klasyczną metalową zalotkę – czyli umieszczały przy linii rzęs i zaciskały.
Uwaga! Zalotki termiczne stosujemy na niemalowane rzęsy.
Przykładowe ceny zalotek:
MAC – ok. 70 zł
KillyS – 10 zł
Gosh – 46 zł
Zalotki termiczne:
Sally Hansen – Heated Lash Curlier – ok. 50 zł
ABC Cosmetique – Elite Model’s fashion – ok. 32 zł
Peggy Sage – 35 zł
Ardell – Heated Curlier – ok. 90 zł
Talika Paris – 134 zł
Sephora – 69 zł
Fot. i tekst: Adriana Marcinowska
