Czy trzeba często zmieniać szampon, czy płukać włosy zimną wodą. Na te i inne pytania przygotowaliśmy odpowiedzi. Czas obalić niektóre mity! 🙂
tekst: Kasia Kosieradzka
1. Codzienne mycie włosów pozbawia ich naturalnych substancji ochronnych i odżywczych.
Jeśli będziesz używać szamponu dobrej jakości, to efekt będzie odwrotny! Pozbędziesz się brudu, który może się zebrać w ciągu dnia, a twoje włosy będą zdrowe i lśniące.
fot. Trendy Hair
2. Włosy przyzwyczajają się do szamponu i dlatego trzeba go zmieniać regularnie.
Prawda jest taka, że jeśli dobrze dobierzesz szampon do typu swojej skóry głowy i rodzaju włosów, pożądane rezultaty uzyskasz po każdym myciu, nawet przez wiele lat.
3. Krótkie włosy nie potrzebują odżywek.
Nic bardziej mylnego! Nawet jeśli nie suszysz ich, nie stylizujesz, to działa na nie promieniowanie słoneczne, wiatr, wilgoć. Fakt, do krótkich włosów potrzeba mnie odżywki, ale jej używanie jest istotne.
4. Płukanie włosów zimną wodą sprawia, że są one zdrowsze.
Po takim zabiegu można mieć wrażenie, że włosy są bardziej ożywione. W rzeczywistości pod wpływem zimna naczynia włosowate w skórze głowy zamykają się i włosy otrzymują mniej składników odżywczych.
5. Nie powinno się szczotkować włosów, gdy są mokre.
Włosy powinno się szczotkować, kiedy są jeszcze mokre. Do tego celu nie używaj szczotki, a grzebienia o szerokim rozstawie ząbków. Włosy rozczesuj delikatnie – od ich nasady po końce.
6. Włosy przed użyciem suszarki powinno się osuszyć ręcznikiem.
Jest w tym trochę prawdy, ale nie w przypadku, kiedy twoje włosy są niesforne, mierzwią się i trudno je układać. Efekt gładkich włosów uzyskasz, gdy zupełnie mokre włosy będziesz suszyć suszarką na szczotce.
Poniżej kosmetyki, które towarzyszą mi od dłuższego czasu w codziennej i niecodziennej pielęgnacji włosów 🙂
1. szampon Pantene Pro-V Resoratives program odnowy – stosuję go od kiedy się pojawił, cenię go za gęstą konsystencję, bardzo dobre działanie wygładzające i odżywcze, zbawienne dla moich suchych i mierzwiących się włosów, 2. nabłyszczacz z jedwabiem Marion Natura Silk – stosuję go, kiedy moje włosy są pozbawione blasku lub przed wielkim wyjściem, pięknie pachnie, 3. odżywka w spreju z filtrami UV Rene Furterer Okara – używam ją i na mokre, i na suche włosy, gdyż ułatwia rozczesywanie, poza tym fajnie nawilża włosy i chroni przed promieniowaniem słonecznym, 4. koncentrat nabłyszczający Wella Exquisite Gloss – 3 krople wystarczą, by moje włosy były gładkie i lśniące przez wiele godzin, 6. 1 minutowa maseczka nawilżająca do włosów Syoss – trzy duże plusy: cena poniżej 20 zł, zapach i idealny efekt nawilżenia, 7. odżywczy olejek do włosów Prowansalska Lawenda i Jaśmin – już sam zapach zniewala, a włosy są po nim mięciutkie
